Lakiernicze pistolety po pracy z lakierami rozpuszczalnikowymi zawsze powinno się myć właśnie rozpuszczalnikiem, bo to jest najskuteczniejsze i właściwie jedyne sensowne rozwiązanie. Rozpuszczalnik, np. uniwersalny typu nitro lub specjalistyczny, jest chemicznie przystosowany do rozbijania i całkowitego usuwania resztek lakierów oraz innych zanieczyszczeń typowych dla tego typu substancji. Właśnie dlatego praktycznie każda profesjonalna myjnia do pistoletów lakierniczych jest wyposażona w systemy cyrkulacji i filtracji rozpuszczalnika – w branży to już właściwie standard. Stosując rozpuszczalnik nie tylko dbamy o dokładność czyszczenia, ale przede wszystkim chronimy precyzyjne elementy pistoletu, jak dysza czy iglica, przed zapychaniem. Z mojego doświadczenia wiem, że niestarannie umyty pistolet bardzo szybko zaczyna "pluć" lakierem albo nierówno rozpylać, bo w środku zostają resztki starego lakieru. Warto dodać, że według zaleceń producentów sprzętu lakierniczego i instrukcji użytkowania, stosowanie innych substancji niż dedykowany rozpuszczalnik powoduje utratę gwarancji na sprzęt. No i taka codzienna rutyna z rozpuszczalnikiem bardzo wydłuża żywotność całego zestawu, bo żadna inna ciecz nie rozpuści dokładnie pozostałości lakierów rozpuszczalnikowych.
Wybór odpowiedniego środka do mycia pistoletu po lakierach rozpuszczalnikowych to w zasadzie klucz do zachowania sprawności sprzętu i jakości nanoszenia powłok. Często spotykam się z sytuacją, że ktoś decyduje się na coś innego niż rozpuszczalnik – na przykład naftę, bo wydaje się łagodna, albo benzynę ekstrakcyjną, bo jest tania i łatwo dostępna. To są jednak typowe błędy myślowe. Nafta co prawda rozpuszcza niektóre tłuszcze i smary, ale z lakierami rozpuszczalnikowymi radzi sobie kiepsko, zostawia tłustą powłokę i nie czyści dokładnie kanalików pistoletu. Benzyna ekstrakcyjna też nie jest dobrym wyjściem – jej skład chemiczny jest zbyt słaby do rozpuszczania lakierów, przez co wewnątrz pistoletu zostają resztki, które potem zatykają dyszę albo niszczą precyzyjne części. Woda zdemineralizowana z kolei w ogóle nie wchodzi w grę, bo woda nie rozpuszcza substancji organicznych typowych dla lakierów rozpuszczalnikowych i zamiast czyścić, może wręcz powodować rdzewienie elementów metalowych. W branży lakierniczej od lat standardem są specjalistyczne rozpuszczalniki, które są tak dobrane, by skutecznie i bezpiecznie usuwać resztki lakierów, nie naruszając przy tym powierzchni pistoletu. Ignorowanie tych zaleceń i stosowanie przypadkowych środków nie tylko pogarsza stan sprzętu, ale też może mieć wpływ na jakość całej pracy – a w dłuższej perspektywie prowadzi do kosztownych napraw lub wymiany narzędzi. Moim zdaniem warto trzymać się profesjonalnych rozwiązań i nie kombinować z zamiennikami, nawet jeśli wydają się łatwiejsze czy tańsze.