To narzędzie, które widzisz na zdjęciu, to kubek Forda — jeden ze standardowych przyrządów do pomiaru lepkości cieczy. Stosuje się go głównie w laboratoriach lakierniczych i przy kontroli jakości w przemyśle chemicznym, szczególnie podczas badania farb, lakierów, klejów czy innych substancji, gdzie lepkość ma kluczowe znaczenie dla procesu aplikacji. Pomiar polega na nalaniu badanej cieczy do kubka, a następnie mierzeniu czasu wypływu przez otwór w dnie — im dłużej ciecz wypływa, tym większa jej lepkość. Moim zdaniem takie urządzenie jest wręcz nie do zastąpienia, gdy chodzi o szybki, terenowy test w warsztacie czy na produkcji, bo nie trzeba żadnej skomplikowanej aparatury — wystarczy stoper i kubek! Warto też wiedzieć, że normy, takie jak PN-EN ISO 2431 czy ASTM D1200, dokładnie opisują sposób korzystania z kubka Forda, co umożliwia uzyskanie powtarzalnych, wiarygodnych wyników. W praktyce, dobranie odpowiedniej lepkości podłoża czy farby pozwala uniknąć problemów z rozpływnością, zaciekami albo zbyt grubą warstwą. Naprawdę, jak ktoś pracuje z powłokami, to trudno sobie wyobrazić lepsze rozwiązanie na szybki, wstępny test niż taki kubek!
Oceniając możliwe zastosowania przedstawionego narzędzia, łatwo ulec złudzeniu, że może ono służyć do innych pomiarów fizycznych, zwłaszcza jeśli nie ma się dużego doświadczenia z praktycznym wykorzystaniem sprzętu laboratoryjnego. Mylne jest przekonanie, że taki kubek mógłby mierzyć gęstość, ponieważ do tego celu standardowo używa się areometru, piknometru lub wagi laboratoryjnej, a metoda oparta na czasie wypływu przez otwór w dnie nie ma nic wspólnego z określaniem masy właściwej cieczy. Z kolei lepkość to zdolność cieczy do stawiania oporu przed przepływem, i właśnie z tego powodu wykorzystuje się specjalne kubki wypływowe, takie jak kubek Forda, do jej pomiaru. Grubość można natomiast mierzyć za pomocą mikrometrów, suwmiarki, czy specjalnych mierników grubości warstw — kubek taki w żaden sposób nie ma możliwości oceny tej cechy fizycznej, bo nie kontaktuje się z powierzchnią w sposób umożliwiający pomiar. Twardość natomiast sprawdza się twardościomierzami, metodą Brinella, Rockwella, Vickersa czy też poprzez pióra Mohsa — tu również nie znajdziemy związku z narzędziem z rysunku. Częstym błędem jest mylenie kształtu kubka lub jego wielkości z typowymi naczyniami laboratoryjnymi do innych pomiarów, ale w praktyce decydujące znaczenie ma obecność otworu wypływowego, który w branży lakierniczej i chemicznej natychmiast kojarzy się z testem lepkości. Moim zdaniem, aby właściwie zidentyfikować narzędzia pomiarowe, zawsze warto kierować się zarówno przeznaczeniem, jak i sposobem użycia opisanym w normach branżowych.