Przyczepność powłoki lakierniczej ocenia się najczęściej za pomocą tzw. testu siatki nacięć. Jest to metoda uznawana w branży za jedną z bardziej wiarygodnych i powtarzalnych, co potwierdzają normy takie jak PN-EN ISO 2409. Polega ona na wykonaniu specjalnego siatkowatego wzoru nacięć na powierzchni pokrytej lakierem za pomocą noża lub specjalnego przyrządu. Następnie nakleja się na powierzchnię taśmę klejącą, którą energicznie zrywa się. Ocena przyczepności polega na obserwacji, czy lakier oderwał się wraz z taśmą, oraz w jakim stopniu. W praktyce przemysłowej stosuje się ten test do kontroli jakości powłok na samochodach, maszynach rolniczych czy elementach dekoracyjnych. Dzięki temu można szybko i obiektywnie sprawdzić, czy proces lakierowania przebiegł prawidłowo i czy powłoka wytrzyma typowe warunki eksploatacyjne. Warto dodać, że test ten pozwala też łatwo porównać różne rodzaje lakierów lub grunty pod względem ich przyczepności do podłoża, co jest szczególnie przydatne w warsztatach i lakierniach przemysłowych. Moim zdaniem, jeśli ktoś pracuje w lakiernictwie, to od siatki nacięć powinien zacząć każdą ocenę przyczepności – to taki branżowy standard, bez którego trudno wyobrazić sobie profesjonalną kontrolę jakości.
Wielu osobom może się wydawać, że do badania przyczepności powłoki lakierniczej nadają się różnorodne metody, jednak nie wszystkie wymienione sposoby są właściwe czy zgodne ze standardami branżowymi. Użycie ciężarka o masie 0,2 kg sugeruje raczej testy odporności na uderzenia czy ścieranie, które sprawdzają inne właściwości powłoki, takie jak elastyczność lub trwałość mechaniczna, a nie bezpośrednio przyczepność do podłoża. Zestaw ołówków o różnej twardości natomiast służy głównie do oceny twardości powierzchni lakieru, czyli odporności na zarysowania, a nie mówi nam nic o sile przylegania warstwy lakierniczej do podłoża. Tego typu test stosuje się np. w przemyśle meblarskim, gdzie ważna jest odporność na codzienne uszkodzenia mechaniczne. Jeśli chodzi o cylinder używany do zaginania płytek z lakierem, to jest to technika określana jako test giętkości powłoki, pozwalająca ocenić, czy warstwa nie odpryśnie lub nie popęka podczas odkształcania podłoża. Myślę, że często myli się te testy, bo wszystkie są związane z kontrolą jakości powłok, ale ich cele są zupełnie różne. Największym błędem jest założenie, że każda próba mechaniczna sprawdza przyczepność – a to właśnie siatka nacięć została opracowana specjalnie do tej właśnie oceny. Wyniki testu siatki nacięć są łatwe do zobiektywizowania i porównania z wymaganiami norm, co jest kluczowe przy odbiorach technicznych i produkcji seryjnej. Warto zawsze sięgać do standardów branżowych, bo dzięki temu unikniemy nieporozumień i błędnych wniosków podczas oceny jakości lakierowania.