Symbol K 800 to jedno z najczęściej spotykanych oznaczeń włókniny ściernej używanej w warsztatach i przemyśle. Litera „K” w tym przypadku oznacza konkretny typ materiału ściernego, czyli włókninę ścierną, która składa się z włókien syntetycznych nasączonych ziarnem ściernym, najczęściej korundowym. To jest zupełnie odmienny produkt niż popularny papier ścierny czy płótno ścierne. Liczba „800” odnosi się do gradacji, czyli wielkości ziarna ściernego, podobnie jak w papierach ściernych – im wyższa liczba, tym drobniejsze ziarno i gładsza powierzchnia po obróbce, ale nadal typ oznaczenia „K” to domena włókniny ściernej. W praktyce, takie włókniny jak K 800 stosuje się do precyzyjnego matowienia, satynowania, a nawet drobnych prac wykończeniowych na stalach nierdzewnych, aluminium czy lakierowanych powierzchniach. Moim zdaniem, ze wszystkich materiałów ściernych to właśnie włóknina daje największą kontrolę nad efektem końcowym, bo nie zdziera za dużo materiału, a raczej go wyrównuje i „zmiękcza” powierzchnię. Branżowe standardy, np. normy ISO na materiały ścierne, bardzo jasno określają sposób oznaczania włóknin, żeby uniknąć pomyłek przy doborze narzędzi. W praktyce, jeśli widzisz oznaczenie K 800, możesz być spokojny, że masz do czynienia z typową włókniną ścierną o średnio drobnej gradacji, idealną np. do przygotowania powierzchni pod malowanie lub do lekkiego czyszczenia bez ryzyka głębokich rys.
W branży obróbki powierzchni i wykańczania materiałów jednym z najczęstszych błędów jest mylenie oznaczeń różnych rodzajów materiałów ściernych. Symbole takie jak D 800, F 800 czy M 800 na pierwszy rzut oka mogą wydawać się prawidłowe, bo ich format przypomina standardowe oznaczenia gradacji, jednak każda litera niesie konkretne znaczenie branżowe. Na przykład, litera „D” zwykle kojarzona jest z diamentowymi materiałami ściernymi, chociaż w praktyce rzadko w takiej formie używa się diamentów do włóknin. „F” często odnosi się do papierów ściernych lub płócien o zróżnicowanej twardości podłoża, natomiast „M” może wskazywać na gradację materiału ściernego, ale w innych klasyfikacjach – np. w oznaczeniach twardości wiązania ściernic konwencjonalnych, nie włóknin. Myślę, że sporo osób popełnia tu błąd, bo przyzwyczajonych jesteśmy do uniwersalnych numerów, ale każda grupa materiałów ma swój własny system symboli – to trochę jakby próbować opisać wiertło oznaczeniem piły tarczowej, niby podobne, ale jednak zupełnie inne zastosowanie. Włókniny ścierne są oddzielną grupą produktową i tylko oznaczenie z „K” na początku (zgodnie z normami branżowymi i katalogami producentów) jednoznacznie identyfikuje typ materiału oraz gradację ziarna. Sugerowanie się więc innymi literami prowadzi do nieprawidłowego doboru akcesoriów, co w efekcie może skutkować nieuzyskaniem pożądanego efektu na obrabianej powierzchni albo nawet uszkodzeniem materiału. Z doświadczenia wiem, że dobór właściwego materiału ściernego, zgodnie z prawidłowym oznaczeniem, ma bezpośredni wpływ na jakość i wydajność pracy – dlatego tak ważne jest zrozumienie systemu symboli i unikanie typowych pułapek myślowych związanych z pozornie podobnymi oznaczeniami.