Szlifierka rotacyjna nie jest stosowana do szlifowania lakieru bazowego i to jest bardzo ważny aspekt w praktyce lakierniczej. Moim zdaniem, to jeden z częściej popełnianych błędów przez początkujących. Lakier bazowy jest bardzo delikatny i ma cienką strukturę, więc wymaga naprawdę precyzyjnych narzędzi o niskiej agresywności. Szlifierka rotacyjna generuje wysoką temperaturę i może naruszyć powierzchnię bazy, powodując zmatowienia, zarysowania, a czasem nawet przypalenia. Z mojego doświadczenia wynika, że do takich zadań najlepiej nadaje się szlifierka oscylacyjna lub ręczne matowanie. W branży lakierniczej przyjęło się, że szlifierki rotacyjne świetnie sprawdzają się przy oczyszczaniu z korozji (np. przy wstępnym przygotowaniu stali czy usuwaniu starych powłok), do formowania kształtu szpachli czy nawet przy matowaniu lakieru nawierzchniowego pod polerowanie. Jednak gdy wchodzimy w warstwę lakieru bazowego, każdy, kto dba o jakość wykonania, wybiera mniej inwazyjne techniki. Przepisy i dobre praktyki branżowe jasno mówią, że agresywność narzędzi trzeba dostosować do etapu pracy – i tutaj szlifierka rotacyjna po prostu nie pasuje. Warto to zapamiętać, bo zbyt intensywne szlifowanie bazy skutkuje później widocznymi defektami na gotowej powierzchni, a to już potrafi zepsuć całą robotę.
Często zdarza się, że osoby uczące się praktyki lakierniczej mylnie zakładają, iż szlifierka rotacyjna nadaje się do wszystkich etapów pracy z powłokami lakierniczymi. W rzeczywistości, dla takich czynności jak oczyszczanie z korozji, formowanie kształtu szpachli czy matowanie lakieru nawierzchniowego, szlifierka rotacyjna jest wręcz polecana. Ma sporą moc i zapewnia szybkie efekty, szczególnie przy usuwaniu twardych, zanieczyszczonych czy zardzewiałych powierzchni stalowych. Przy formowaniu szpachli pozwala na sprawne wyprofilowanie kształtu naprawianego fragmentu przed malowaniem. Także przy matowaniu lakieru nawierzchniowego (przed polerowaniem) rotacyjna szlifierka może być wykorzystywana, szczególnie z odpowiednio dobranymi padami i pastami, bo szybko niweluje powierzchniowe defekty. Myślę, że często popełnianym błędem jest utożsamianie szlifierki rotacyjnej z narzędziem precyzyjnym do każdego etapu prac wykończeniowych. Tymczasem, gdy chodzi o szlifowanie lakieru bazowego, taka szlifierka jest zbyt agresywna – podnosi temperaturę powierzchni i może uszkodzić cienką warstwę bazy, prowadząc do powstania przebarwień czy miejscowych przetarć. W branży obowiązują pewne nieformalne standardy, które wynikają głównie z doświadczenia praktyków – i jednym z nich jest stosowanie szlifierek oscylacyjnych, a najlepiej ręcznego matowania, przy pracy z lakierem bazowym. Użycie szlifierki rotacyjnej na tym etapie to prosta droga do nieestetycznych wad wykończenia. To taka trochę pułapka myślowa: „skoro coś działa dobrze na metalu czy szpachli, to i na lakierze bazowym się sprawdzi”. Niestety, nie tym razem. Warto więc dobrze rozumieć różnice między poszczególnymi narzędziami i ich zastosowaniem, bo to podstawa profesjonalizmu w pracy lakiernika.