Emalia to rzeczywiście wyrób, który wyróżnia się wysokimi walorami estetycznymi. Powłoki emaliowane bardzo często stosuje się tam, gdzie liczy się nie tylko ochrona podłoża, ale też efekt wizualny – na przykład w wyposażeniu łazienek, sprzęcie AGD, tablicach reklamowych czy elementach dekoracyjnych. Emalia daje powierzchni piękny, bardzo równy połysk oraz intensywną i trwałą barwę, która nie blaknie przez długie lata. Moim zdaniem to jeden z głównych powodów, dla których projektanci i technolodzy tak chętnie sięgają po emalie, gdy trzeba połączyć trwałość z atrakcyjnym wyglądem. Co ciekawe, emalie są odporne na korozję, zarysowania i działanie chemikaliów – dlatego są tak popularne w kuchniach czy laboratoriach. Z mojego doświadczenia wynika też, że zastosowanie emalii zgodnie z zaleceniami producenta (np. odpowiednia temperatura wypalania, właściwe przygotowanie powierzchni) zapewnia bardzo wysoką jakość powłoki, co jest zgodne z wytycznymi branżowymi, np. normami PN-EN dotyczącymi farb i lakierów. Warto pamiętać, że choć czasem na rynku można spotkać emalie wodne czy rozpuszczalnikowe, to wszystkie łączy właśnie nacisk na efekt wizualny i trwałość.
W branży chemii budowlanej czy lakierniczej łatwo pomylić pojęcia, zwłaszcza gdy chodzi o składniki lub produkty gotowe. Spoiwo to najczęściej składnik farby lub zaprawy, który wiąże resztę materiału i nadaje strukturę, ale samo w sobie nie daje wymiernych efektów estetycznych – po prostu trzyma wszystko razem. Emulsja natomiast to zwykle mieszanina dwóch nierozpuszczalnych cieczy (np. woda i olej, polimer i woda), wykorzystywana jako podstawa do produkcji farb lub innych wyrobów, lecz one same nie gwarantują wysokich walorów wizualnych – to dopiero finalny produkt i jego formuła decyduje o estetyce, nie sama emulsja. Wypełniacz z kolei to dodatek, który stosuje się, żeby uzyskać odpowiednią konsystencję, obniżyć koszty lub poprawić właściwości użytkowe, ale on nie ma za zadanie upiększać. Wiele osób myli te pojęcia przez to, że wszystkie są związane z procesem powstawania farb i lakierów, ale tylko emalia jest gotowym wyrobem nadającym powierzchni określony połysk, kolor i trwałe wykończenie. W praktyce branżowej ważne jest rozróżnienie: dodatki typu wypełniacz czy spoiwo mają funkcje technologiczne, a nie dekoracyjne. Jeśli celem jest efekt wizualny i trwałość barwy, sięga się po emalię, która spełnia wymagania norm jakościowych dotyczących powłok dekoracyjnych. Typowym błędem jest więc traktowanie półproduktów (np. emulsji czy spoiwa) jako gotowych rozwiązań estetycznych – a to właśnie emalia, zgodnie z dobrymi praktykami, jest produktem gwarantującym wysokie walory wizualne i użytkowe.