Liniał krawędziowy to narzędzie, które w praktyce najczęściej wykorzystuje się do sprawdzania płaskości powierzchni czołowych, zwłaszcza takich elementów jak wałki czy płyty. Kluczowe jest to, że liniał krawędziowy posiada bardzo precyzyjnie obrobioną krawędź, która pozwala zauważyć nawet minimalne odchylenia od płaskości – widać je na przykład w postaci prześwitów światła pomiędzy krawędzią liniału a powierzchnią mierzoną. To niesamowicie praktyczne, bo od razu można wychwycić nierówności czy wypukłości. Moim zdaniem trudno sobie wyobrazić warsztat narzędziowy bez tego przyrządu – nawet doświadczeni tokarze zawsze mają liniał pod ręką, żeby na szybko sprawdzić, czy powierzchnia jest zgodna z normą. Warto tu wspomnieć, że norma PN-EN ISO 1101:2017-07 jasno określa, jak rozumie się płaskość w praktyce przemysłowej. Dobrym zwyczajem jest też sprawdzanie liniałem powierzchni po szlifowaniu – daje to szybki pogląd, czy np. głowica silnika albo kołnierz wału jest zrobiona zgodnie z wymaganiami. Tak czy inaczej, liniał krawędziowy bywa niedoceniany, a to jedno z podstawowych narzędzi pomiarowych w obróbce precyzyjnej.
W codziennej praktyce warsztatowej często zdarza się, że osoby mniej doświadczone sięgają po niewłaściwe narzędzia do sprawdzania płaskości powierzchni, licząc, że mierząc na przykład mikrometrem czy suwmiarką, uzyskają miarodajne dane. Niestety, ani mikrometr, ani średnicówka nie służą do oceny płaskości – ich konstrukcja pozwala na bardzo dokładny pomiar wymiarów liniowych, takich jak średnica, grubość czy długość. Mikrometr, choć niezwykle precyzyjny, ogranicza się do punktowego pomiaru odległości między dwiema powierzchniami, więc nie daje żadnej informacji o ewentualnych nierównościach na płaszczyźnie czołowej. Podobnie średnicówka została zaprojektowana do pomiaru otworów i średnic wewnętrznych, a nie defektów geometrycznych powierzchni płaskich. Wysokościomierz suwmiarkowy co prawda jest bardzo przydatnym narzędziem podczas ustawiania i znakowania wysokości, ale nie jest przeznaczony do oceny płaskości – można nim sprawdzić różnice poziomów w kilku miejscach, jednak nie pozwala to ocenić odkształceń czy lokalnych wypukłości powierzchni. W praktyce, gdy wymagane są pomiary płaskości zgodnie z normą PN-EN ISO 1101, stosuje się zawsze liniały krawędziowe lub specjalistyczne płyty pomiarowe. Typowym błędem jest przekonanie, że wystarczy zmierzyć grubość czy wysokość w kilku punktach i uznajemy powierzchnię za płaską, tymczasem bez narzędzia takiego jak liniał krawędziowy praktycznie nie sposób uchwycić lokalnych odchyleń. Z doświadczenia wiem, że wielu początkujących mechaników zbyt łatwo ufa przyrządom służącym do pomiarów wymiarowych, nie rozumiejąc różnicy między kontrolą wymiaru a kontrolą kształtu powierzchni. Warto o tym pamiętać przy każdej pracy związanej z precyzyjną obróbką.