Mierniki analogowe, takie jak ten przedstawiony na rysunku, powinny być montowane pionowo podczas wykonywania pomiarów zgodnie z symbolem, który został oznaczony strzałką. Taki sposób ustawienia wynika z tego, jak działa mechanizm magnetoelektryczny. W pionie wskazówka pracuje prawidłowo dzięki temu, że siła ciężkości działa w przewidywalny sposób – nie wypacza wskazania. Osobiście spotkałem się z sytuacjami, gdzie ktoś postawił miernik poziomo na stole i potem wyniki były przekłamane nawet o kilkanaście procent, bo grawitacja powodowała błąd przesunięcia wskazówki. W praktyce, szczególnie w zakładach przemysłowych, często na tablicach rozdzielczych montuje się takie amperomierze i zawsze zwraca się uwagę na to, by były dobrze spoziomowane w pionie. Przepisy i normy, np. IEC 60051, jasno wskazują, że dokładność pomiaru zapewniona jest właśnie przy pionowym ustawieniu. Moim zdaniem, to trochę niedoceniany aspekt, zwłaszcza przez młodszych techników – a szkoda, bo od tego zależy wiarygodność wyniku. Ważne jest też, by miernik znajdował się w odpowiednim miejscu, daleko od źródeł wibracji i wstrząsów, bo wtedy wskazówka będzie stabilniejsza. W skrócie: pionowe ustawienie to podstawa rzetelnego pomiaru takim sprzętem.
W przypadku mierników analogowych takich jak ten pokazany na rysunku, kwestia prawidłowego ustawienia jest kluczowa dla uzyskania wiarygodnych wyników pomiaru. Często spotykanym błędem jest przekonanie, że takie urządzenia można ustawiać dowolnie – na przykład poziomo lub pod jakimś niewielkim kątem od pionu. Jednak takie podejście prowadzi do sporych przekłamań odczytu. Jeżeli miernik zostanie ustawiony poziomo, siła grawitacji działa zupełnie inaczej na wskazówkę, co powoduje, że odczyty są zawyżone lub zaniżone zależnie od konstrukcji mechanizmu. Jeszcze większym nieporozumieniem jest stosowanie bardzo małych odchyleń od pionu, typu 1,5° czy 15°, ponieważ – choć wydaje się, że taka różnica jest kosmetyczna – przy precyzyjnych pomiarach nawet niewielkie zmiany nachylenia wpływają na tarcie i położenie wskazówki. To są błędy wynikające z braku doświadczenia lub nieuwagi. Praktyka pokazuje, że jedynie ustawienie pionowe gwarantuje zgodność z charakterystyką miernika i spełnia wszelkie normy metrologiczne. Warto pamiętać, że producenci wyraźnie zaznaczają na obudowie, w jakiej pozycji przyrząd ma pracować – to nie jest sugestia, a twarda zasada. Z mojego doświadczenia wynika, że lekceważenie tej informacji jest dość powszechne, zwłaszcza wśród młodych techników, a potem są zdziwienia, że pomiary się nie zgadzają. Dobre praktyki branżowe i normy (np. IEC 60051) mówią wprost: miernik musi być w pionie, żeby wynik był rzeczywisty i odtwarzalny. Każda inna pozycja to proszenie się o błędy i nieporozumienia przy interpretacji danych.