Wybrałeś połączenie gwiazda i to jest dokładnie to, co powinno się stosować, jeśli chcemy podłączyć silnik trójfazowy asynchroniczny do sieci o napięciu fazowym odpowiednim dla uzwojeń. Na rysunku numer 2 wyraźnie widać, że końce uzwojeń W2, U2 i V2 są połączone razem – to właśnie stanowi wspólny punkt (środek gwiazdy), a początki uzwojeń U1, V1, W1 podłączone są do poszczególnych faz L1, L2, L3. Takie rozwiązanie jest zgodne z normami PN-EN 60034 i ogólnie przyjętymi schematami w elektrotechnice. Gwiazdę stosuje się często przy rozruchu silnika, bo wtedy na każde uzwojenie przypada mniejsze napięcie (odpowiednio mniej prądu rozruchowego), co chroni silnik oraz instalację przed przeciążeniem. Z doświadczenia powiem, że to bardzo popularna metoda w praktyce, szczególnie tam, gdzie silnik musi pracować oszczędnie lub sieć zasilająca jest „delikatna”. Dobrze wiedzieć, że właściwe połączenie w gwiazdę daje też możliwość późniejszego przełączenia na trójkąt przy rozruchu gwiazda-trójkąt, co często spotyka się w układach automatyki przemysłowej. Warto pamiętać, że zawsze należy sprawdzić tabliczkę znamionową silnika i napięcie sieci, bo źle dobrany sposób połączenia może prowadzić do uszkodzenia maszyny.
Zdarza się, że pojęcia związane z połączeniami uzwojeń potrafią nieco namieszać – szczególnie jeśli rysunki są podobne albo schematy nie są od razu czytelne. Przede wszystkim, połączenie w gwiazdę charakteryzuje się tym, że wszystkie końce uzwojeń są połączone razem w jeden wspólny punkt, a początki uzwojeń podłączone osobno do każdej z faz. Popularnym błędem jest mylenie tego układu z trójkątem, gdzie każde uzwojenie tworzy zamknięty obwód z następnym i nie ma wspólnego punktu – tam łączenia robi się „na okrągło”. Często też można się pomylić, patrząc na rysunek, gdzie przewody zmostkowane są równolegle po dwie zaciski – to wygląda podobnie, ale nie zapewnia właściwej pracy silnika przy odpowiednim napięciu i obciąża uzwojenia nierównomiernie. Z mojego doświadczenia wynika, że wielu uczniów łączy silnik w trójkąt na 400V, gdy producent przewidział połączenie w gwiazdę na takie napięcie – wtedy uzwojenia są przeciążone i silnik bardzo szybko się przegrzewa. W branży spotykałem się też z próbami podłączania każdej końcówki do osobnej fazy bez wspólnego punktu neutralnego, co w efekcie prowadzi do zupełnie niewłaściwych wartości napięć na uzwojeniach. Bez względu na to, który schemat wydaje się być najbardziej intuicyjny, zawsze warto wrócić do podstaw – połączenie gwiazda to wspólny punkt dla wszystkich końców uzwojeń, a początki na fazy. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości dobrze jest sięgnąć po dokumentację techniczną producenta albo zajrzeć do norm branżowych, bo niepoprawne połączenie sprawia, że silnik może nie ruszyć, będzie się grzał albo nawet ulegnie uszkodzeniu. W praktyce, od poprawnego sposobu połączenia uzwojeń zależy bardzo dużo, nawet bezpieczeństwo pracy całej instalacji.