To jest typowy przykład zastosowania łożyska ślizgowego wzdłużnego, które służy do przenoszenia sił osiowych, czyli takich, które działają wzdłuż osi wału. Widać tu wyraźnie, że łożysko składa się z panewki i korpusu, a siła F działa dokładnie w osi wału – to jest klasyka dla łożysk wzdłużnych ślizgowych. Takie rozwiązania spotyka się najczęściej tam, gdzie trzeba zapewnić płynne przenoszenie dużych sił osiowych, na przykład w śrubach napędowych statków czy niektórych przekładniach mechanicznych. Moim zdaniem, projektanci maszyn sięgają po ten wariant wtedy, gdy trwałość musi być połączona z prostotą konstrukcji i stosunkowo niskimi kosztami eksploatacji, ale warunki smarowania są dobrze opanowane. Przeważnie stosuje się smary stałe albo olej, a w praktyce taki typ łożyska daje się łatwo regenerować przez wymianę samej panewki, co jest zgodne z dobrymi praktykami branżowymi. Warto wiedzieć, że np. według norm PN-EN ISO 3547 panewki do tego typu łożysk mają określone tolerancje, by zapewnić minimalny opór i wysoką niezawodność pracy. Takie łożyska nie nadają się jednak do bardzo wysokich prędkości obrotowych, ale w aplikacjach statycznych czy półdynamicznych sprawdzają się doskonale. Często spotkać je można też w tulejach prowadzących czy prasach hydraulicznych, wszędzie tam, gdzie liczy się stabilność pod dużym naciskiem.
Wiele osób myli łożyska ślizgowe wzdłużne z innymi typami łożysk, co wynika głównie z powierzchownych skojarzeń i nieznajomości zasad działania oraz budowy. Łożyska toczne kulkowe i stożkowe są zbudowane całkowicie inaczej – zawsze mają elementy toczne (kulki albo stożkowe wałeczki), które oddzielają bieżnie i sprawiają, że opór ruchu jest bardzo niski nawet przy dużych prędkościach. Jednak rysunek nie pokazuje żadnych kulek albo rolek – zamiast tego mamy wyraźnie panewkę, czyli typowy element łożyska ślizgowego. To jest zasadnicza różnica. Poza tym łożyska toczne stosuje się najczęściej wtedy, gdy zależy nam na przenoszeniu sił poprzecznych, choć są też odmiany do sił wzdłużnych (ale one wyglądają zupełnie inaczej). Z kolei łożysko ślizgowe poprzeczne przenosi głównie siły prostopadłe do osi wału, natomiast na schemacie widać, że siła F działa wzdłuż osi – to kluczowy szczegół, na który trzeba zwracać uwagę. Często w szkole lub na kursach technicznych spotyka się błąd polegający na utożsamianiu wszystkich łożysk ślizgowych z typem poprzecznym, bo są bardziej popularne w silnikach czy różnych przekładniach. Jednak zastosowanie łożysk ślizgowych wzdłużnych to osobna dziedzina, często bagatelizowana, a przecież są one podstawą w aplikacjach takich jak podnośniki czy prasy, gdzie kluczowe jest przenoszenie dużych sił osiowych bez ryzyka zatarcia. Warto więc nie opierać się wyłącznie na ogólnym wyglądzie czy nazwach, tylko zawsze analizować kierunek działania siły i sposób przenoszenia obciążeń przez dane łożysko – to najlepsza praktyka inżynierska i podstawa prawidłowego doboru elementów.