Wybór zaworu nr 2 to strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o układy, w których zależy nam na samoczynnym powrocie tłoczyska po osiągnięciu maksymalnego wysunięcia. Ten zawór to typowy zawór krańcowy mechaniczny, posiadający uruchamianie poprzez sygnał mechaniczny, np. krzywkę lub tłoczek, co pozwala mu reagować bezpośrednio na pozycję ruchomego elementu siłownika. Dzięki zastosowaniu sprężyny powrotnej, po zwolnieniu mechanizmu uruchamiającego, zawór wraca automatycznie do stanu początkowego. W praktyce – tak się to często robi w przemyśle, bo zapewnia pełną automatyzację ruchu powrotnego bez angażowania operatora czy dodatkowych sterowań. Wykorzystanie tego rozwiązania to nie tylko ukłon w stronę wygody, ale przede wszystkim bezpieczeństwa i powtarzalności cyklu pracy. Z mojego doświadczenia, stosowanie zaworów krańcowych w pneumatyce pozwala uniknąć problemów wynikających z błędów ludzkich czy nieprzewidzianych przerw w zasilaniu. Warto też pamiętać, że zgodnie z dobrymi praktykami według norm PN-EN ISO 4414, automatyczny powrót tłoczyska powinien być realizowany w sposób niezawodny i mechanicznie zabezpieczony właśnie przez odpowiednie zawory krańcowe. To rozwiązanie jest solidne, sprawdzone i bardzo uniwersalne w codziennych zastosowaniach warsztatowych czy przemysłowych.
Wybór innego typu zaworu niż mechaniczny krańcowy wyposażony w sprężynę powrotną, może prowadzić do poważnych problemów z automatycznym powrotem tłoczyska siłownika po osiągnięciu skrajnego położenia. Nierzadko spotykam się z sytuacjami, gdzie ktoś wybiera na przykład zawór uruchamiany pneumatycznie, elektrycznie lub z dodatkową blokadą, myśląc, że to wystarczy do pełnej automatyzacji cyklu. To niestety nie działa tak prosto – zawory, które nie reagują bezpośrednio na fizyczną obecność tłoczyska, nie są w stanie zagwarantować powrotu bez udziału zewnętrznego sygnału lub operatora. Częstym błędem jest też stosowanie zaworów bez mechanicznego sprzężenia zwrotnego, co może powodować losowe zatrzymania siłownika w niepożądanej pozycji. W praktyce, takie rozwiązania są nie tylko mniej niezawodne, ale także odstają od norm branżowych, które kładą nacisk na bezpieczeństwo i powtarzalność cyklu. Stosowanie zaworów nieprzeznaczonych do detekcji położenia tłoczyska odbija się potem na serwisie i stabilności pracy całego układu. To podejście, choć czasem podpowiadane przez intuicję, wynika głównie z nieznajomości zasady działania automatycznych układów powrotu oraz braku praktyki w branży pneumatycznej. Warto zatem zawsze sięgać po rozwiązania przewidziane przez producentów i sprawdzone w przemyśle – to gwarancja, że układ będzie działał bezproblemowo przez długi czas, a operator nie będzie musiał interweniować w każdym cyklu pracy siłownika.