Prawidłowa jest odpowiedź 16 mm, ponieważ w praktyce budowy konstrukcji żelbetowych stal zbrojeniową do wykonywania zbrojenia monolitycznego dostarcza się w kręgach właśnie do tej średnicy. Drut o średnicy do 16 mm daje się jeszcze stosunkowo łatwo prostować, giąć i kształtować na giętarkach, a jednocześnie zachowuje odpowiednią wytrzymałość na rozciąganie i nośność prętów roboczych. Większe średnice stali zbrojeniowej, jak 20 czy 25 mm, są już przeważnie dostarczane w prętach prostych (odcinkach), ponieważ ich sprężystość i sztywność uniemożliwiają ekonomiczne zwijanie w kręgi i potem skuteczne prostowanie na budowie bez nadmiernych odkształceń. W normach i katalogach producentów stali zbrojeniowej możesz spotkać zapisy, że stal żebrowana do zbrojenia konstrukcji monolitycznych w klasach B500 dostarczana jest w kręgach dla mniejszych średnic i w prętach dla średnic większych. Moim zdaniem warto to zapamiętać praktycznie: kręgi stosuje się głównie na strzemiona, zbrojenie rozdzielcze, siatki, zbrojenie pomocnicze czy cienkie elementy płytowe, gdzie często trzeba dużo gięć i docinania na wymiar. Na budowie widać to dobrze przy wykonywaniu belek, stropów czy ścian monolitycznych – pręty główne o większych średnicach są proste, a cała „drobnica” idzie właśnie z kręgów. Dobrą praktyką jest też używanie prostowarek z automatycznym cięciem do stali w kręgach, co bardzo przyspiesza prefabrykację zbrojenia i ogranicza odpady materiałowe. Ostatecznie limit 16 mm to kompromis między możliwościami technologicznymi walcowania i zwijania stali a wymaganiami montażowymi i jakościowymi na budowie.
W tym pytaniu łatwo się pomylić, bo wszystkie podane średnice wyglądają na w miarę „życiowe” i spotykane na budowie. Intuicyjnie ktoś może pomyśleć, że skoro stal zbrojeniową widuje się w kręgach jako cienkie pręty, to będą to raczej średnice rzędu 5 czy 8 mm. Rzeczywiście, takie małe średnice bardzo często występują w postaci kręgów, zwłaszcza jako drut gładki czy cienka stal żebrowana używana na strzemiona, siatki czy zbrojenie rozdzielcze. Problem w tym, że pytanie dotyczy maksymalnej średnicy drutu dostarczanego w kręgach do zbrojenia konstrukcji monolitycznych, a nie typowych małych średnic. Odpowiedzi 5 mm i 8 mm są więc za niskie – one mieszczą się w dopuszczalnym zakresie, ale nie określają górnej granicy technologicznej. Z drugiej strony, wskazanie 25 mm to już pójście w skrajność. Tak gruby pręt zbrojeniowy ma dużą sztywność i sprężystość, co powoduje, że zwijanie go w kręgi i późniejsze prostowanie byłoby bardzo kłopotliwe, kosztowne i generowałoby duże odkształcenia trwałe. W praktyce wykonawczej pręty o dużych średnicach, jak 20, 25 czy 32 mm, stosowane w belkach, słupach czy fundamentach masywnych, dostarcza się w prostych odcinkach, właśnie po to, żeby zachować wymaganą geometrię i uniknąć osłabienia stali przez nadmierne gięcie. Częsty błąd myślowy polega na tym, że ktoś przenosi doświadczenia z cienkiego drutu wiązałkowego albo siatek ogrodzeniowych na stal zbrojeniową konstrukcyjną – a to zupełnie inna skala obciążeń i wymagań. Drugi typowy skrót myślowy to założenie, że „im cieńsze, tym lepiej”, więc wybiera się najniższą średnicę z odpowiedzi, nie zastanawiając się nad tym, że pytanie dotyczy wartości maksymalnej dopuszczalnej w normalnej praktyce budowlanej. Dlatego poprawna odpowiedź 16 mm jest takim rozsądnym kompromisem: średnica jeszcze możliwa do zwijania w kręgi i późniejszego prostowania na budowie, a jednocześnie będąca górną granicą przyjętą w technologiach produkcji i przez producentów stali zbrojeniowej. Warto to sobie poukładać, bo przy doborze materiału na budowie ważne jest rozróżnienie, co przyjeżdża w kręgach, a co w prętach prostych – wpływa to na organizację zbrojarni, sprzęt do prostowania i ogólną logistykę robót żelbetowych.