Poprawna jest odpowiedź z belką progową, ponieważ w klasycznym zamknięciu zasuwowym to właśnie belka progowa pełni rolę głównego, stałego elementu nośnego całego zamknięcia. Belka progowa jest trwale związana z konstrukcją budowli hydrotechnicznej (np. progiem jazu, dnem komory przepustu czy śluzy) i przenosi obciążenia od ciężaru własnego zasuwy, sił od naporu wody oraz sił dynamicznych powstających przy podnoszeniu i opuszczaniu zamknięcia. W praktyce terenowej, gdy montuje się nową zasuwę w przepuście lub na kanale, to właśnie od geometrii i sztywności belki progowej zaczyna się poprawne ustawienie prowadnic i płata zasuwy. Jeśli belka jest źle osadzona lub uszkodzona, cała zasuwa klinuje się, przecieka lub nadmiernie zużywa uszczelnienia. Z mojego doświadczenia przy przeglądach małych jazów wynika, że stan belki progowej często decyduje, czy zamknięcie da się jeszcze bezpiecznie eksploatować, czy trzeba robić poważniejszy remont. Dobre praktyki branżowe i katalogi typowych konstrukcji (np. dokumentacje ITB, wytyczne IMGW czy instrukcje eksploatacji jazów) pokazują belkę progową jako podstawowy element nośny i odniesienia montażowego dla całego zamknięcia. Mechanizm wyciągowy, dźwigar główny czy prowadnice są ważne, ale pełnią raczej funkcje pomocnicze: umożliwiają ruch, prowadzenie lub podwieszenie zasuwy, natomiast nie stanowią zasadniczego, stałego elementu nośnego zamknięcia zasuwowego w rozumieniu konstrukcyjnym. Właśnie dlatego w pytaniu podkreśla się rolę belki progowej jako elementu nośnego, a nie tylko części wyposażenia.
W zamknięciach zasuwowych łatwo się pogubić, bo występuje kilka elementów, które na pierwszy rzut oka wyglądają na „nośne”. Mechanizm wyciągowy, dźwigar główny czy prowadnice faktycznie przenoszą pewne obciążenia, ale ich rola jest inna niż stałego elementu nośnego samego zamknięcia wbudowanego w budowlę hydrotechniczną. Mechanizm wyciągowy służy do podnoszenia i opuszczania zasuwy. Może to być napęd ręczny, śrubowy, elektryczny, czasem hydrauliczny. On oczywiście przenosi siły podczas ruchu zasuwy, ale jest elementem eksploatacyjnym, pracującym, a nie podstawą konstrukcyjną, na której opiera się zamknięcie w stanie spoczynku. W praktyce mechanizm można nawet wymienić na inny typ, bez ruszania samej konstrukcji progu czy gniazda zasuwy. Dźwigar główny kojarzy się wielu osobom ze „szkieletową” belką, która wszystko niesie. W przypadku jazów i śluz bywa dźwigar nadwodny, na którym opiera się np. pomost czy wózki suwnicowe do montażu zamknięć. Ale to jest element nośny pomostu, urządzeń obsługowych, a nie samego zamknięcia zasuwowego w jego gnieździe. Typowym błędem jest mieszanie pojęć: to, co nosi suwnicę czy pomost, niekoniecznie jest elementem nośnym zasuwy w świetle otworu przepływowego. Prowadnice natomiast odpowiadają za prowadzenie zasuwy w pionie, utrzymanie jej w osi i współpracę z uszczelnieniami. One przenoszą siły boczne, zapewniają stateczność płata podczas pracy, ale nie stanowią zasadniczego „fundamentu” konstrukcyjnego. Jeśli spojrzymy na przekroje typowych zasuw i instrukcje techniczne producentów oraz wytyczne hydrotechniczne, to zawsze pojawia się belka progowa jako stały, masywny element u podstawy otworu, w który wchodzi dolna krawędź zasuwy. To właśnie belka progowa, zakotwiona w konstrukcji budowli, przenosi obciążenia od naporu wody i ciężaru zamknięcia na całą budowlę. Dlatego uznaje się ją za element nośny zamknięcia zasuwowego, a nie mechanizm, dźwigar czy same prowadnice. Mylenie tych funkcji wynika często z patrzenia bardziej na to, co się rusza i co „robi wrażenie”, niż na to, co faktycznie stanowi podstawę konstrukcyjną zgodnie z dobrą praktyką hydrotechniczną.