Na rysunku 4 pokazano klasyczną spoinę pachwinową, czyli spoinę wykonywaną w narożu pomiędzy dwoma elementami ustawionymi pod kątem (najczęściej 90°). Charakterystyczny jest tu trójkątny przekrój spoiny – widać wyraźne „naroże” wypełnione materiałem dodatkowym, pomiędzy blachą poziomą a pionową. W praktyce właśnie tak spawa się np. blachę pionową do podstawy, żebra usztywniające do ścianek, kątowniki, wsporniki czy różne detale konstrukcji stalowych w budowlach hydrotechnicznych (np. elementy śluz, krat, zasuw, pomostów). Spoiny pachwinowe są jednym z podstawowych rodzajów połączeń spawanych opisanych w normach, m.in. PN-EN ISO 2553 (oznaczenia spoin) oraz PN-EN 1993-1-8 (projektowanie połączeń stalowych). W tych dokumentach wyraźnie rozróżnia się spoina pachwinową od spoin czołowych, grzbietowych czy otworowych. W spoinie pachwinowej istotne parametry to wysokość (a) lub grubość gardzieli, długość spoiny oraz sposób jej prowadzenia po obu stronach elementu. Dobrą praktyką jest zapewnienie odpowiedniego przetopu w strefie styku blach, równomierne wyprowadzenie lica spoiny i unikanie podtopień czy nadmiernych nadlewek, bo to później wpływa na zmęczeniową wytrzymałość konstrukcji. Moim zdaniem, w warsztacie warto od razu kojarzyć taki „trójkąt” w narożu z typową spoiną pachwinową, bo to potem bardzo ułatwia czytanie rysunków wykonawczych i kontrolę jakości robót na budowie.
Na pozostałych rysunkach pokazano inne typy połączeń spawanych, które łatwo pomylić ze spoiną pachwinową, szczególnie jeśli ktoś dopiero zaczyna przygodę z rysunkiem technicznym i dokumentacją warsztatową. Naroże i materiał dodatkowy są niby podobne, ale kształt przekroju i usytuowanie spoiny względem krawędzi elementów jest już inne, przez co zmienia się zarówno nazwa, jak i sposób obliczania nośności. Na jednym z rysunków widoczna jest spoina czołowa w grubej blasze, gdzie krawędzie zostały przygotowane przez ukosowanie i materiał stopiwa wypełnia szczelinę pomiędzy dwoma elementami stykającymi się czołowo. Taka spoina pracuje inaczej niż pachwinowa – obciążenie przenoszone jest głównie przez przekrój poprzeczny połączenia, a nie przez gardziel w narożu. W innym przykładzie mamy spoinę obwodową wokół elementu wprowadzonego w otwór – typowe połączenie tulei, trzpieni czy sworzni. Tutaj spoina ma bardziej kształt pierścienia i nie jest to klasyczna spoina w narożu dwóch blach ustawionych pod kątem prostym. Zdarza się też, że uczniowie kierują się wyłącznie kształtem „wypukłości” na rysunku i wybierają połączenie, gdzie materiał spoiny leży na powierzchni blach, ale nie tworzy wyraźnego trójkąta w kącie między nimi. To jest typowy błąd: patrzymy na samą bryłę, a nie na jej położenie względem krawędzi elementów. Z mojego doświadczenia wynika, że kluczowe jest kojarzenie spoiny pachwinowej z narożem dwóch powierzchni – jakby wypełnianiem kąta spoiwem. W normach, np. PN-EN ISO 2553, spoiny pachwinowe są wyraźnie rozróżnione od spoin czołowych, otworowych czy grzbietowych właśnie przez geometrię przekroju i lokalizację. Dlatego wybór innego rysunku niż numer 4 oznacza pomylenie rodzaju spoiny, co w realnym projekcie skutkowałoby błędnym odczytaniem dokumentacji, złym doborem parametrów spawania, a w skrajnym przypadku niewystarczającą nośnością połączenia w konstrukcjach stalowych używanych także w obiektach hydrotechnicznych.