Prawidłowa jest odpowiedź „4 mm z powłoką antykorozyjną”, bo dokładnie to wynika z opisu producenta: drut do gabionów ma średnice od 2,0 do 4,0 mm i „może posiadać następujące powłoki antykorozyjne: Zn, ZnAl, Zn + PVC, ZnAl + PVC”. Skoro materace gabionowe są po prostu niższą wersją konstrukcji z tej samej siatki (wysokość do 30 cm), to do ich wykonywania stosuje się ten sam zakres średnic i te same typy zabezpieczenia. W praktyce przy materacach, które pracują w bezpośrednim kontakcie z wodą, gruntem i często są całkowicie zanurzone, przyjmuje się rozwiązanie możliwie odporne na korozję. Drut 4 mm z powłoką antykorozyjną zapewnia większą trwałość i nośność niż cieńsze druty, a jednocześnie nie jest przewymiarowany, jak np. 5 mm, którego producent w ogóle nie przewiduje w tym systemie. Moim zdaniem to jest klasyczny przykład, że trzeba czytać uważnie dane katalogowe – producent nie tylko określa średnicę, ale też dopuszczalne typy powłok. W hydrotechnice i przy umocnieniach brzegów rzek, skarp wałów czy dna koryt, materace gabionowe z drutu ocynkowanego lub ZnAl, często jeszcze powlekanego PVC, są standardem dobrych praktyk. Takie rozwiązanie dobrze znosi agresywne środowisko wodno-gruntowe, zmiany poziomu wody, naprzemienne zwilżanie i wysychanie. W wielu specyfikacjach technicznych zamawiający wprost wymagają drutu z powłoką ZnAl + PVC o określonej grubości warstwy, żeby uzyskać trwałość kilkudziesięcioletnią. W codziennej pracy przy robotach regulacyjnych i zabezpieczeniach skarp, wybór drutu 4 mm z powłoką antykorozyjną to po prostu rozsądny kompromis między wytrzymałością, trwałością i kosztem materiału, zgodny z tym, co narzuca opis systemu gabionowego.
W tym zadaniu łatwo się potknąć, bo wielu osobom automatycznie kojarzy się zasada „im grubszy drut, tym lepiej”, a do tego czasem pomija się temat powłoki antykorozyjnej. To prowadzi do wyboru średnicy 5 mm, której w ogóle nie ma w podanym opisie, albo wersji „bez powłoki”, która w warunkach hydrotechnicznych jest po prostu proszeniem się o szybką korozję. Producent wyraźnie określił zakres średnic od 2,0 do 4,0 mm. Jeżeli ktoś wybiera 5 mm, to oznacza, że ignoruje podstawową zasadę: w gabionach używa się kompatybilnych elementów systemowych. Drut grubszy niż dopuszczony może wydawać się „mocniejszy”, ale nie pasuje do technologii plecenia, oczek, łączenia i zwykle nie jest przewidziany w aprobacie technicznej ani w normach wyrobu. To trochę jak próba wkładania śrub M14 do otworów zaprojektowanych pod M12 – niby mocniejsze, ale system przestaje być systemem. Drugi typ błędu to pomijanie powłoki antykorozyjnej. W odpowiedziach bez powłoki zakłada się, że sam stalowy drut wystarczy. Tymczasem w materacach gabionowych mamy kontakt z wodą, gruntem, często środowiskiem agresywnym chemicznie. Goły drut, nawet o dużej średnicy, zacznie korodować znacznie szybciej niż drut cieńszy, ale dobrze zabezpieczony cynkiem, stopem ZnAl czy dodatkową powłoką PVC. Z mojego doświadczenia wynika, że to typowy błąd: skupianie się tylko na średnicy, bez patrzenia na warunki pracy konstrukcji. Dobre praktyki branżowe, specyfikacje hydrotechniczne i katalogi producentów gabionów praktycznie zawsze wymagają drutu ocynkowanego lub ZnAl, często jeszcze powlekanego PVC, właśnie po to, żeby materace wytrzymały kilkanaście–kilkadziesiąt lat eksploatacji. Dlatego odpowiedzi z drutem 4 lub 5 mm „bez powłoki” są sprzeczne zarówno z opisem producenta, jak i z logiką zabezpieczeń antykorozyjnych w umocnieniach brzegów i skarp. Kluczowe jest tu połączenie trzech rzeczy: średnicy mieszczącej się w zakresie podanym przez producenta, zastosowania powłoki antykorozyjnej i dostosowania do środowiska wodno-gruntowego. Pominięcie któregokolwiek z tych elementów prowadzi do niewłaściwego doboru materiału do materacy gabionowych.