Wybrałeś odpowiedź 12,50 m² i właśnie tak powinno być według KNR 2-02. Dlaczego? Najpierw trzeba policzyć obwód pomieszczenia: 2 × (20 m + 30 m) = 100 m. Z tablicy KNR 2-02 widzimy, że norma przewiduje zużycie 7,50 m² płyt styropianowych na 100 m pasków o szerokości 5 cm. Skoro więc ułożono paski na całym obwodzie, zużycie wynosi dokładnie 7,50 m². Ale – i tu jest pies pogrzebany – pobrano 20 m² płyt, więc resztę trzeba zwrócić. Odejmujesz 7,50 m² od 20 m² i wychodzi 12,50 m² do zwrotu. Tak się właśnie robi w praktyce na budowie, żeby wszystko się zgadzało w dokumentacji i nie było strat materiałowych. To też pokazuje, jak ważne jest czytanie norm i umiejętność przeliczania tych danych na konkretne sytuacje z placu budowy. Wykorzystanie KNR-ów pozwala z jednej strony dobrze rozliczyć materiały, z drugiej – uniknąć niepotrzebnych kosztów. Swoją drogą, w codzienności technika budownictwa takie przypadki są bardzo częste. Materiał schodzi czasem szybciej, czasem wolniej niż w teorii – a normy są punktem odniesienia. Moim zdaniem, warto zawsze sprawdzać, czy pobrana ilość nie jest zbyt duża, bo potem magazynierzy patrzą podejrzliwie. No i jeszcze – im lepiej rozumiesz takie zadania, tym łatwiej dogadasz się z kosztorysantem czy kierownikiem robót.
Rozwiązując takie zadania, łatwo można się pomylić, jeśli nie rozumie się dokładnie, jak działają normy i przeliczniki w KNR-ach. Wielu osobom wydaje się, że wystarczy po prostu przyjąć ilość płyt pobranych albo domyślić się z proporcji, ale niestety rzeczywistość budowlana jest bardziej precyzyjna. Przykładowo, odpowiedzi typu 7,50 m² czy 10,50 m² biorą się zwykle z założenia, że należy zwrócić ilość wynikającą bezpośrednio z normy zużycia na 100 m pasków – tylko że wtedy odpowiadamy na pytanie o zużycie, a nie o ilość do zwrotu. W zadaniu kluczowe jest poprawne odczytanie z KNR 2-02, że na 100 metrów pasków obwodowych o szerokości 5 cm norma przewiduje zużycie 7,50 m² płyt styropianowych. Ale ponieważ pobrano aż 20 m², trzeba obliczyć, ile zostaje, czyli różnicę między pobranym a zużytym. W przypadku odpowiedzi 15,00 m², czasem ktoś po prostu dzieli ilość pobraną przez 2, co nie ma tu uzasadnienia technicznego – to typowy błąd myślowy, który pojawia się, gdy przelicza się coś „na oko”, bez sięgnięcia do normy lub nie czyta się uważnie treści zadania. W praktyce branżowej takie błędy prowadzą do niedoszacowania lub przeszacowania materiałów, a przy rozliczeniach na budowie mogą skończyć się nawet niepotrzebnymi stratami finansowymi lub problemami przy inwentaryzacji. Najlepszą metodą jest zawsze dokładne określenie zużycia zgodnie z normą i obliczenie różnicy względem faktycznie pobranego materiału – zgodnie z dobrymi praktykami kosztorysowania. Warto na takie zadania patrzeć jak kosztorysant – chłodno, rzeczowo, z kalkulatorem w ręce, a nie na chybił trafił.