Prawidłowo wybrałeś zestaw gruntów występujących powyżej poziomu zwierciadła wody gruntowej, czyli gleba, nasyp, piasek gliniasty oraz piasek drobny. To bardzo ważne, żeby umieć rozróżnić, które warstwy w profilu geologicznym znajdują się w strefie aeracji, a które w strefie saturacji. W praktyce inżynierskiej właśnie te grunty powyżej poziomu wód gruntowych są kluczowe przy ocenie nośności podłoża, projektowania wykopów czy zabezpieczania fundamentów – bo nie są całkowicie nasycone wodą, a ich właściwości inżynierskie mogą się mocno różnić od tych poniżej PWG. Moim zdaniem, warto zawsze zwracać uwagę na rodzaj i kolejność warstw gruntów oraz przebieg poziomu wód gruntowych na przekrojach – to podstawa do dobrej interpretacji wyników badań podłoża gruntowego. Z doświadczenia wiem, że pomyłki w tym zakresie mogą prowadzić do kosztownych błędów projektowych, na przykład w doborze technologii palowania czy odwodnienia wykopu. Dobrze jest też pamiętać, że według polskich norm (np. PN-B-02481) ten podział warstw musi być respektowany w dokumentacji geotechnicznej i raportach z badań gruntu. W życiu codziennym na budowie, do tej wiedzy się wraca praktycznie co chwilę – bo nawet przy zwykłym wykopie pod fundament trafisz na różne rodzaje gruntów i musisz wiedzieć, które będą miały kontakt z wodą, a które nie.
Wielu osobom zdarza się pomylić warstwy gruntów powyżej i poniżej poziomu wody gruntowej, szczególnie jeśli nie zwracają uwagi na szczegóły przekroju geotechnicznego. Kluczową kwestią jest właściwe odczytanie, gdzie przebiega poziom wód gruntowych (PWG) oraz jakie warstwy znajdują się nad nim. Typowym błędem jest automatyczne zakładanie, że wszystkie warstwy piaszczyste lub gliniaste znajdują się powyżej lub poniżej wodonośnej, co nie zawsze jest prawdą – wszystko zależy od konkretnego profilu geologicznego, który odczytujemy z dokumentacji. Na przedstawionym przekroju widać wyraźnie, że powyżej PWG występują kolejno: gleba (H), nasyp (N), piasek gliniasty (Pg) i piasek drobny (Pd). Dopiero poniżej poziomu wód gruntowych znajdują się piasek średni, glina i glina zwięzła. Przy projektowaniu fundamentów, dróg czy budowie sieci wodociągowych, zawsze trzeba dokładnie analizować takie przekroje, żeby dobrać odpowiednie rozwiązania technologiczne – inne są metody stabilizacji gruntu powyżej, a inne poniżej zwierciadła wody. Źle przyjęte założenia mogą prowadzić do nieprawidłowej oceny nośności podłoża czy błędów w odwodnieniu wykopu. Z mojego doświadczenia wynika, że najczęściej problem wynika z pobieżnego przeglądania dokumentacji lub niezrozumienia symboliki używanej w legendzie przekroju. Ważne jest też, by pamiętać, że według standardów branżowych (np. normy PN-EN ISO 14688) każda warstwa musi być dokładnie opisana pod kątem składu i położenia względem poziomu wód gruntowych. Praktyka pokazuje, że nieznajomość tej zasady przekłada się później na wiele problemów na etapie realizacji inwestycji i jej eksploatacji.