Iniekcja strukturalna od wewnątrz to rozwiązanie, które w praktyce zdaje egzamin szczególnie w starych, murowanych piwnicach, gdzie klasyczne metody izolacji pionowej od strony zewnętrznej są niemożliwe lub wyjątkowo trudne do wykonania. W tej technologii w ścianie wykonuje się otwory, przez które wtłacza się odpowiedni preparat iniekcyjny – najczęściej żywice lub żele – o właściwościach hydrofobowych, które penetrują całą grubość muru i skutecznie blokują dalszą migrację wody. Dzięki temu można uzyskać szczelną barierę przeciwwilgociową bez potrzeby rozkopów wokół fundamentów. Co ważne, poprawnie wykonana iniekcja zgodna z wytycznymi m.in. PN-EN 1504-5 pozwala na trwałe uszczelnienie także w miejscach trudnych, jak połączenia ścian czy przejścia instalacyjne. Moim zdaniem to jest sposób bardzo uniwersalny, szczególnie tam, gdzie dostęp od zewnątrz jest ograniczony przez zabudowę lub infrastrukturę. Iniekcja od wewnątrz nie tylko likwiduje przecieki, ale też wzmacnia strukturę muru, poprawiając jego parametry – taka modernizacja przedłuża trwałość całego obiektu. Z mojego doświadczenia wynika, że w budynkach zabytkowych czy w gęstej zabudowie miejskiej, to często jedyna racjonalna opcja naprawy hydroizolacji pionowej. Warto też pamiętać, że ta technologia staje się coraz popularniejsza, bo jest szybka, efektywna i daje mierzalne efekty.
Wybór innej metody niż iniekcja strukturalna od wewnątrz w kontekście naprawy pionowej izolacji wodochronnej murowanych ścian piwnic może wynikać z mylnego rozumienia mechanizmu zawilgocenia i dostępnych technologii. Zewnętrzna iniekcja kurtynowa, choć skuteczna w niektórych przypadkach, wymaga dostępu do powierzchni zewnętrznej ściany, a to często wiąże się z koniecznością rozkopania gruntu wokół budynku. W starszych zabudowaniach lub w miejscach, gdzie bliskie sąsiedztwo innych obiektów to uniemożliwia, taka metoda po prostu się nie sprawdzi. Z kolei szpachlowanie ściany masą bitumiczną od środka jest podejściem powierzchownym, bo izolacja bitumiczna od wewnątrz nie zapewnia skutecznej ochrony przed wilgocią migrującą w strukturze muru. Taka warstwa może szybko ulec odspojeniu pod naporem wilgoci, co potwierdzają liczne przypadki z praktyki budowlanej. Montaż folii izolacyjnej na łączniki do ściany to rozwiązanie doraźne i najczęściej stosowane jako tzw. izolacja odcinająca, gdy nie można usunąć przyczyny wilgoci. Jednak folia nie zatrzymuje wody w konstrukcji, a jedynie ogranicza przedostawanie się wilgoci do wnętrza pomieszczenia – nie rozwiązuje problemu u źródła. Typowym błędem jest przekonanie, że każda bariera od strony pomieszczenia zadziała tak samo skutecznie – niestety, to nieprawda. Skuteczność naprawy zależy od tego, czy środek penetruje i uszczelnia całą strukturę przegrody. Optymalne technologie, takie jak iniekcja strukturalna od wewnątrz, są rekomendowane przez większość aktualnych wytycznych branżowych, chociażby ITB czy polskie normy, właśnie z uwagi na możliwość wykonania ich bez rozbiórek zewnętrznych i wysoką trwałość efektu.