Poprawnie wyliczyłeś zapotrzebowanie na folię kubełkową! Najpierw należało określić całkowity obwód budynku – w tym wypadku to 2 x (100 m + 15 m), czyli 230 metrów bieżących ścian do zabezpieczenia. Wysokość, którą trzeba pokryć folią, to 1 metr, więc powierzchnia folii wynosi 230 m². Ale to nie wszystko, bo zgodnie z dobrą praktyką branżową zawsze należy doliczyć naddatek – tutaj 10% na zakłady i ewentualne ubytki przy docinaniu na miejscu czy łączeniu pasów. Czyli: 230 m² x 1,10 = 253 m². Jedna rolka ma 20 m długości i 1 m szerokości, więc jej powierzchnia to 20 m². Dzieląc 253 m² przez 20 m²/rolkę otrzymujemy 12,65, a ponieważ nie kupisz kawałka rolki – zaokrąglasz w górę do 13 sztuk. Takie podejście jest zgodne z normami i zaleceniami producentów – zawsze lepiej mieć lekki zapas, żeby nie zabrakło na docinki czy poprawki. Z mojego doświadczenia, na budowie potrafią się pojawić niespodziewane sytuacje, więc margines bezpieczeństwa to naprawdę podstawa. Warto też sprawdzić, czy producent folii nie zaleca jeszcze większego naddatku – czasem przy trudniejszych kształtach ścian może się to przydać. To pokazuje, jak ważne są precyzyjne obliczenia i znajomość logistyki w realiach wykonywania hydroizolacji.
Często spotyka się sytuacje, kiedy przy wyliczaniu ilości folii kubełkowej pomija się kluczowe szczegóły – szczególnie naddatek na zakłady i drobne ubytki podczas montażu. W praktyce takie uproszczenia prowadzą do poważnych niedoszacowań albo, rzadziej, do niepotrzebnych nadwyżek materiału. Niektórzy liczą tylko obwód budynku (czyli 2 x (100 m + 15 m) = 230 m), a potem dzielą przez długość rolki, wychodząc na przykład na 11 czy 12 sztuk. W rzeczywistości to za mało, bo każda folia musi nachodzić na następną – standardowo zakłada się minimum 10% naddatku, żeby uniknąć przecieków w miejscach łączenia i mieć zapas na nierówności czy ewentualne błędy przy cięciu. Z mojego doświadczenia wynika, że pomijanie tego kroku to jeden z najczęstszych błędów osób mniej doświadczonych w izolacjach pionowych. Z kolei wybierając odpowiedź typu 15 sztuk, przesadzasz z zapasem, co może oznaczać niepotrzebne koszty – a wiadomo, że materiały budowlane tanie nie są. Według dobrych praktyk, uwzględnianie rozsądnego (tu: 10%) naddatku jest kluczowe i zgodne z zaleceniami producentów folii kubełkowych. Zakup zbyt małej ilości materiału może wstrzymać pracę, a zbyt dużej – generuje niepotrzebny odpad. Dlatego warto dokładnie przeliczyć: powierzchnia ścian do zabezpieczenia to 230 m², doliczamy 10% i całość dzielimy przez powierzchnię jednej rolki (20 m²). Wynik, po zaokrągleniu w górę, to 13 rolek – taka ilość gwarantuje prawidłowe wykonanie izolacji zgodnie ze sztuką budowlaną i zasadami BHP. Ignorowanie tych detali niestety potrafi się potem zemścić na etapie realizacji lub odbioru prac.