Podłoże przedstawione na zdjęciu to klasyczna konstrukcja murowana ceramiczna, czyli po prostu strop lub ściana z cegły. Takie powierzchnie są bardzo charakterystyczne – widoczne są regularne spoiny, układ cegieł i typowa barwa materiału. W praktyce to podłoże bardzo często spotyka się w starszym budownictwie, ale też w nowoczesnych adaptacjach industrialnych. Dobrą praktyką przy robotach antykorozyjnych na murze ceramicznym jest odpowiednie przygotowanie podłoża – usunięcie starych powłok, pyłu, uzupełnienie ubytków oraz zagruntowanie specjalistycznymi preparatami penetrującymi. Moim zdaniem kluczowe jest też zwrócenie uwagi na ewentualne problemy z wilgocią, bo ceramika łatwo ją chłonie, co wpływa na trwałość zabezpieczeń antykorozyjnych. Branżowe normy, choćby PN-EN 1504, zalecają indywidualne podejście zależnie od stopnia zasolenia i wykwitów. W praktyce, jeżeli mamy do czynienia z konstrukcjami murowanymi ceramicznymi, to metody zabezpieczeń różnią się od tych stosowanych na betonie lub kamieniu, głównie ze względu na chłonność cegły i typ używanych zapraw. Warto o tym pamiętać, bo gwarantuje to skuteczność i trwałość wykonanych robót antykorozyjnych.
Rozpoznawanie rodzaju podłoża budowlanego to jedno z podstawowych zagadnień w technice budowlanej, a błędna identyfikacja prowadzi często do poważnych problemów w trakcie robót antykorozyjnych. W przypadku ściany betonowej powinniśmy oczekiwać zupełnie innej struktury – powierzchnia byłaby gładka lub co najwyżej porowata, bez widocznych spoin i cegieł. Beton ma inny kolor, jest bardziej szary i nie wykazuje tej charakterystycznej ceglanej barwy. Mur z kamienia natomiast rozpoznamy po nieregularnych, większych elementach i braku powtarzalnego układu spoin – kamienie mają różnorodne kształty i często są obrabiane w bardzo nieregularny sposób. Z kolei konstrukcja żelbetowa to najczęściej połączenie betonu z widocznymi fragmentami zbrojenia stalowego lub pozostawionych otworów po deskowaniu, a nie regularnych cegieł. Często spotykanym błędem jest traktowanie mocno zabrudzonych lub częściowo otynkowanych cegieł jako betonu, zwłaszcza gdy na powierzchni pojawią się szare wykwity. Z mojego doświadczenia wynika, że nieuważna analiza struktury materiału prowadzi do takich pomyłek – warto zawsze zwrócić uwagę na regularność spoin, kształt elementów i sposób wiązania. Dobre praktyki branżowe wymagają precyzyjnej oceny rodzaju podłoża, bo od tego zależy dobór odpowiednich metod zabezpieczeń i preparatów wykorzystywanych w antykorozji. Bez tej wiedzy bardzo łatwo popełnić kosztowny błąd na placu budowy.