Właściwie wybrana odpowiedź opiera się na normie EN 10029, która precyzyjnie określa dopuszczalne odchyłki wymiarowe i kształtu dla blach gorącowalcowanych. Dla blach o grubości 39 mm, czyli mieszczących się w zakresie od 25 mm do poniżej 40 mm, klasa tolerancji B przewiduje odchyłkę −0,3 mm po stronie ujemnej i +1,7 mm po stronie dodatniej. To jest bardzo ważna informacja w praktyce, bo pozwala odpowiednio dobrać materiał na konstrukcje stalowe, gdzie niektóre elementy mogą być połączone spawami czołowymi i wtedy przekroczenie tych odchyłek może skutkować problemami przy montażu albo nawet odrzuceniem materiału przez inspektora. Z mojego doświadczenia – jeśli zamawiasz blachę do precyzyjnych zastosowań, zawsze warto sprawdzić nie tylko deklarację producenta, ale i rzeczywisty pomiar na magazynie. Odchyłki wg EN 10029 to standard branżowy, który jest respektowany w projektowaniu konstrukcji stalowych czy zbiorników ciśnieniowych. Zdarzało mi się w warsztacie, że ktoś przeoczył klasę tolerancji i przyszły blachy nie do końca pasujące pod zamówienie – wtedy cały projekt się opóźniał. Takie pozornie drobne różnice robią ogromną różnicę w codziennej pracy z materiałem.
Wiele osób myli się przy określaniu dopuszczalnych odchyłek dla blach, bo często kojarzy wartości z innymi klasami tolerancji albo innym przedziałem grubości. Problem wynika z tego, że EN 10029 rozróżnia kilka klas – A, B, C, D – oraz dokładnie przypisuje im wartości dla konkretnych zakresów grubości blachy. W praktyce nie wystarczy zapamiętać jednej liczby, bo dla blachy 39 mm kluczowy jest nie tylko dobór prawidłowej klasy tolerancji (w tym wypadku B, która jest najczęściej zamawiana do zastosowań ogólnych), ale i poprawne przypisanie jej do zakresu grubości 25–40 mm. Częściowo poprawne odpowiedzi, jak np. −0,3 +1,3 czy −0,7 +1,3, biorą się z mylenia klasy B z A lub niewłaściwego zakresu grubości – dla klasy B i przedziału 25–40 mm EN 10029 jasno podaje −0,3 na minusie i +1,7 na plusie, a inne wartości występują w innych klasach lub przy innych grubościach. Nierzadko spotykam się z błędem polegającym na mechanicznej kalkulacji – ktoś po prostu zaokrągla wartości lub bierze „średnią” z sąsiednich przedziałów, co nie ma żadnego uzasadnienia w standardach. Błędne rozpoznanie tolerancji może prowadzić do odrzucenia materiału na budowie lub podczas inspekcji odbiorczej, więc w praktyce lepiej zawsze sprawdzić aktualną tabelę EN 10029. Moim zdaniem umiejętność szybkiego odnalezienia tych odchyłek w normie to podstawa dla każdego, kto ma kontakt ze stalą konstrukcyjną – i uczulam, żeby nie mylić tych wartości z tolerancjami dla prętów czy profili, bo tam są zupełnie inne zasady. Reasumując, tylko konkretna wartość −0,3 +1,7 dla klasy B i tej grubości odpowiada rzeczywistości i wymogom normy, a inne odpowiedzi po prostu nie pasują do tego przypadku.