Nitowanie to jedna z najstarszych i najbardziej sprawdzonych metod łączenia elementów konstrukcyjnych, szczególnie w przypadku konstrukcji stalowych oraz aluminiowych. Na zdjęciu rzeczywiście widoczne są nity, czyli specjalne łączniki, które po zaciśnięciu tworzą bardzo solidne i trwałe połączenie nierozłączne. W praktyce nity wykorzystuje się tam, gdzie wymagana jest odporność na drgania, duże obciążenia mechaniczne czy działanie warunków atmosferycznych. Moim zdaniem nitowanie ma przewagę nad innymi sposobami montażu, bo nie powoduje tak dużych naprężeń miejscowych jak np. połączenia śrubowe, a do tego jest stosunkowo szybkie (szczególnie w produkcji seryjnej). Standardy branżowe, np. normy DIN czy PN-EN, określają szczegółowo rodzaje nitów i ich zastosowanie – warto zajrzeć chociażby do normy DIN 660, jeśli ktoś chce zgłębić temat. W budowie pierścieni czy innych elementów nośnych stosowanie nitów pozwala zachować stabilność konstrukcji przez lata, a w razie potrzeby da się nawet przeprowadzić łatwą kontrolę wizualną połączenia. Z mojego doświadczenia wynika, że dobrze wykonane nitowanie minimalizuje ryzyko luzowania się odstępników, szczególnie w wymagających środowiskach pracy maszyn czy pojazdów. To naprawdę uniwersalna, sprawdzona i godna polecenia technika montażu.
W praktyce budowy konstrukcji nośnych często pojawiają się różne sposoby montażu elementów – od śrub, przez kołki, aż po zastrzały czy zatrzaski. Jednak warto rozumieć, że nie każde z tych rozwiązań sprawdzi się w wymagających warunkach. Kołki, choć są łatwe w użyciu i często stosowane przy montażu elementów tymczasowych lub drewnianych, nie zapewniają odpowiedniej wytrzymałości oraz trwałości przy dużych obciążeniach dynamicznych typowych dla konstrukcji stalowych. Brakuje im szczelności połączenia oraz odporności na poluzowanie się podczas eksploatacji, co w praktyce prowadzi do problemów z bezpieczeństwem całej konstrukcji. Zastrzały natomiast pełnią zupełnie inną funkcję – to są pręty lub profile wzmacniające stabilność układu, a nie elementy stricte łączące dwa detale na stałe. Ich zadaniem jest przenoszenie sił ściskających lub rozciągających, a nie wiązanie mechaniczne w miejscu styku dwóch części. Zatrzaski, choć bywają wygodne w przypadku lekkich obudów czy elementów plastikowych, nie mają zastosowania w poważnych konstrukcjach nośnych, gdzie liczy się wytrzymałość, niezawodność oraz trwałość połączenia. Wybór nieodpowiedniej technologii montażu często wynika z błędnego założenia, że każda metoda mocowania może być stosowana uniwersalnie, albo z mylenia pojęć technicznych spotykanych w różnych branżach. W rzeczywistości profesjonalne podejście zgodne z normami branżowymi (np. PN-EN lub DIN) wyraźnie wskazuje nity jako preferowaną metodę montażu odstępników do pierścieni konstrukcji nośnych. To one zapewniają stabilność, bezpieczeństwo oraz łatwość kontroli stanu połączenia i powinny być wybierane tam, gdzie ryzyko awarii lub rozluźnienia jest niedopuszczalne.