Papier ścierny to faktycznie najlepszy wybór do czyszczenia cholewek z welurów, bo taka skóra ma bardzo specyficzną strukturę – jest delikatna, z miękkim, lekko „włochatym” meszkiem. Inne metody mogą tylko zniszczyć efekt lub nawet uszkodzić materiał. Papier ścierny, stosowany z wyczuciem (najlepiej o drobnym ziarnie, np. 400–600), pozwala „odświeżyć” włókna, usunąć zabrudzenia, a nawet lekko podnieść meszek, co sprawia, że but wygląda jak nowy. W zakładach obuwniczych to jest taka trochę codzienność – jak widzę welur, to wiem, że bez papieru ściernego ani rusz. Ważne jest, by nie dociskać za mocno i prowadzić papier zgodnie z kierunkiem włosa. Dobrą praktyką jest też stosowanie specjalnych szczotek do weluru po takim zabiegu, żeby jeszcze lepiej rozczesać strukturę. Moim zdaniem, jak ktoś raz spróbuje tej metody, to już zawsze będzie wiedział, jak uratować welurowe cholewki. Fachowcy z branży obuwniczej od lat się tym posługują, bo to po prostu działa i nie generuje dodatkowych kosztów. Warto to zapamiętać, bo w praktyce wygląda to na mało skomplikowane, a efekt jest naprawdę zaskakująco dobry.
Często spotykam się z przekonaniem, że do czyszczenia welurowych cholewek najlepiej nadają się materiały miękkie, jak ścierki frotte czy surowa krępa. Wydaje się, że taka powierzchnia nie zniszczy delikatnego meszku, ale w praktyce one tylko rozmazują brud, a czasem nawet go wprasowują głębiej w strukturę weluru. Krępa nie ma właściwości ściernych, więc do usuwania utrwalonych zabrudzeń się nie nadaje, a ścierka, nawet lekko wilgotna, może doprowadzić do powstawania plam i zniekształcenia włosa. Z kolei nożyk obuwniczy to narzędzie bardzo precyzyjne, stosowane raczej do wykańczania krawędzi czy usuwania nadmiaru materiału, ale na pewno nie do powierzchniowego czyszczenia cholewek. Próba użycia go na welurze skończy się zniszczeniem materiału i nieodwracalnym uszkodzeniem struktury włosa. Myślę, że wynika to z niezrozumienia specyfiki weluru – to nie jest skóra licowa, którą można potraktować twardą szczotką czy mokrą szmatką. Kluczem jest delikatne, mechaniczne odświeżenie powierzchni bez ingerencji chemicznej i bez ryzyka przemoczenia. Fachowcy zalecają papier ścierny, bo on pozwala nie tylko usunąć brud, ale też przywrócić naturalny wygląd i miękkość. To sprawdzone w praktyce rozwiązanie, które wynika z wieloletnich doświadczeń branży skórzanej. Dobór narzędzi do rodzaju skóry to podstawa i niestety, wybierając przypadkowe metody, zamiast poprawić wygląd butów, można je tylko uszkodzić.