Nadcinanie rysy to zabieg, który ma ogromne znaczenie podczas przygotowywania podeszw skórzanych do obuwia przeszywanego. Na tym etapie wykonuje się specjalne nacięcia, tzw. rysy, zazwyczaj wzdłuż krawędzi podeszwy. Głównym celem jest stworzenie rowka, w który później chowają się nici, gdy przyszywa się cholewkę do podeszwy. Dzięki temu szew jest mniej narażony na ścieranie podczas chodzenia, co zdecydowanie wydłuża trwałość obuwia. W praktyce często spotyka się różne sposoby nadcinania rysy – wszystko zależy od grubości skóry, typu obuwia czy wymagań klienta. Moim zdaniem, bez tego zabiegu ciężko mówić o profesjonalnej produkcji przeszywanego obuwia, bo ryzyko przetarcia szwu byłoby zbyt duże. Standardy branżowe, takie jak normy PN czy wytyczne Cechu Rzemiosł Skórzanych, również nakazują stosowanie tej techniki przy produkcji obuwia przeszywanego. Często spotykałem się z opinią starszych mistrzów, że dobrze wykonana rysa to podstawa trwałości buta – i faktycznie coś w tym jest, bo ten detal potrafi zadecydować, czy but przetrwa kilka sezonów, czy rozpadnie się po paru miesiącach. Nawet w nowoczesnych zakładach, gdzie wiele rzeczy robi się maszynowo, nadcinanie rysy jest wciąż nie do zastąpienia, szczególnie w rzemieślniczym, wysokiej jakości obuwiu.
Przygotowując podeszwy skórzane do obuwia przeszywanego, kluczowe jest zrozumienie, które czynności rzeczywiście wpływają na trwałość i jakość gotowego produktu. Układanie stosu to po prostu czynność magazynowa polegająca na przekładaniu i przechowywaniu skór lub półfabrykatów w odpowiedni sposób, by nie uległy deformacji ani zabrudzeniu – nie jest to jednak proces bezpośrednio związany z technologicznym przygotowaniem podeszwy do przeszycia z cholewką. Wtrysk tworzywa natomiast odnosi się do technologii produkcji podeszw z materiałów syntetycznych, takich jak poliuretan lub PVC, gdzie surowiec w stanie płynnym jest wtryskiwany do formy. W przypadku klasycznych skórzanych podeszw do obuwia przeszywanego takie rozwiązania po prostu nie mają zastosowania, bo naturalna skóra nie wymaga i nie znosi takiej obróbki. Z kolei lakierowanie brzegów to zabieg estetyczny, wykonywany często na końcu procesu produkcji – służy zabezpieczeniu i wygładzeniu krawędzi, nadając im połysk i chroniąc przed nasiąkaniem wodą, ale nie ma wpływu na przygotowanie brzegu podeszwy do samego przeszycia z cholewką. Typowym błędem jest utożsamianie tych czynności z etapami montażowymi przeszywanego obuwia skórzanego, bo choć wszystkie mogą być częścią procesu produkcyjnego, tylko nadcinanie rysy umożliwia prawidłowe ukrycie szwu w rowku, co chroni nici przed ścieraniem i uszkodzeniem. Brak nadcinania rysy skraca żywotność buta, a niewłaściwe skupienie się na innych czynnościach technicznych skutkuje pogorszeniem parametrów użytkowych gotowego obuwia. Warto zawsze analizować, z jaką technologią mamy do czynienia i jakie są jej praktyczne wymagania – w obuwiu przeszywanym nadcinanie rysy pozostaje absolutną podstawą.