Przy stosowaniu wyrobów skóropodobnych z wykończeniem lakierowanym, absolutnie zaleca się przekładanie ich papierem woskowym podczas składowania. Wszystko przez to, że powłoka lakierowana jest szczególnie podatna na przyklejanie się powierzchni do siebie nawzajem, zwłaszcza pod wpływem nacisku czy zmian temperatury – może się skleić, a potem, przy próbie rozdzielenia, łatwo ją uszkodzić. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet krótkotrwałe zmagazynowanie bez odpowiedniej przekładki potrafi skutkować przebarwieniami, zmatowieniem albo nawet mikropęknięciami lakieru. W branży obuwniczej czy kaletniczej takie zabezpieczenie uchodzi wręcz za standard, o czym często się mówi już na etapie nauki zawodu. Papier woskowany nie tylko zapobiega przywieraniu, ale też chroni przed zarysowaniami. Co ciekawe, inne przekładki (np. zwykły papier) nie dają takiej ochrony, bo nie mają tej warstwy, która redukuje tarcie. Przekładanie lakierowanych elementów to nie jest tylko „widzimisię” – to wypracowana praktyka, dzięki której produkt końcowy wygląda estetycznie i jest trwalszy. Moim zdaniem, jeśli ktoś chce robić to profesjonalnie, powinien zawsze pamiętać o tej zasadzie, bo to potem procentuje mniejszą ilością reklamacji i wyższej jakości wyrobem.
Wybór przekładania papierem woskowym innych rodzajów wykończeń, takich jak licowe, rypsowe czy aksamitne, wynika często z nie do końca zrozumienia specyfiki poszczególnych powierzchni. Wykończenie licowe, choć bywa gładkie, nie ma tej lepkości ani podatności na przywieranie, co lakier. Skóry licowe są mniej narażone na sklejanie się podczas magazynowania, wystarczy im zwykła separacja, a niekoniecznie papier woskowany. Rypsowe wykończenia, ze względu na swoją fakturę, praktycznie się nie kleją – zresztą ryps jest matowy i chropowaty, więc nawet przy silnym dociśnięciu nie ma ryzyka sklejenia czy zniszczenia warstwy wierzchniej. Jeszcze inaczej jest z aksamitem, bo to materiał z meszkiem, miękki i chłonny, gdzie nawet zalecane są inne formy zabezpieczenia: raczej bardzo delikatne przekładki, żeby nie odcisnąć śladu, niż papier woskowany, który mógłby zostawić zacieki albo zmienić strukturę włosia. Typowym błędem jest utożsamianie potrzeby przekładania wszystkich powierzchni specjalistycznym papierem, bez zastanowienia się nad właściwościami tych warstw. Standardy branżowe wyraźnie podkreślają, że to wykończenia lakierowane są krytyczne pod kątem zabezpieczania przed sklejaniem, bo lakier, zwłaszcza ten błyszczący, jest bardzo wrażliwy na kontakt i potrafi się dosłownie „zgrzać” z innym elementem. Mylenie tej potrzeby z innymi typami wykończeń może prowadzić do niepotrzebnych kosztów lub nawet uszkodzenia materiału, jeśli użyje się nieodpowiedniej przekładki. Praktyka pokazuje, że jak już coś ma się zniszczyć w magazynie, to najczęściej właśnie lakier. Dlatego papier woskowany stosuje się głównie przy lakierowanych powierzchniach, a dla innych raczej wystarczają ogólne zasady magazynowania: sucha, przewiewna przestrzeń i unikanie dużego nacisku.