Właśnie tak, ślimak wytłaczarki o średnicy 60 mm, przy założonym stosunku L/D równym 25, powinien mieć długość 1500 mm. To bardzo typowy przykład w praktyce przemysłowej – obliczenie długości ślimaka na podstawie zależności L/D jest kluczowe przy projektowaniu wytłaczarek. Stosunek długości ślimaka do jego średnicy (L/D) jest jednym z najważniejszych parametrów technicznych maszyny, bo bezpośrednio wpływa na jakość uplastyczniania tworzywa i jednorodność jego dalszego przetwarzania. W branżowych normach często spotyka się właśnie takie wartości L/D jak 20, 25 czy 30 – dobór zależy od rodzaju tworzywa, wymagań procesu i zamierzonej wydajności. Dłuższy ślimak (czyli wyższe L/D) pozwala na lepsze uplastycznienie, dokładniejsze mieszanie oraz odgazowanie, ale wydłuża też czas przebywania surowca w strefie uplastyczniania. Dla poliolefin czy PVC taki stosunek długości do średnicy, jak 25, jest uważany za optymalny kompromis między efektywnością uplastyczniania a energooszczędnością. Z mojego doświadczenia wynika, że w praktyce często spotyka się wytłaczarki właśnie z L/D=25, bo to daje dobrą uniwersalność maszyny. Przy obliczeniach: 60 mm × 25 = 1500 mm, więc odpowiedź jest poprawna. Warto pamiętać o tych proporcjach przy wszelkich zmianach w procesie lub modernizacjach linii produkcyjnych. Takie praktyczne zadania obliczeniowe są codziennością w pracy technika tworzyw sztucznych.
W tego typu zadaniu bardzo łatwo jest się pomylić, zwłaszcza jeśli nie pamiętamy, jak oblicza się długość ślimaka na podstawie stosunku L/D. Najczęściej problem pojawia się wtedy, gdy ktoś myli się przy przemnażaniu wartości lub nie do końca rozumie, co oznacza parametr L/D. L/D to po prostu stosunek długości ślimaka (L) do jego średnicy (D). Jeśli mamy średnicę 60 mm i L/D=25, wystarczy przemnożyć te liczby: 60 mm × 25, co daje 1500 mm. Część osób wychodzi z założenia, że niższe wartości długości, jak 1000 mm czy 1200 mm, są wystarczające – niestety to nie ma uzasadnienia technicznego, bo wtedy ślimak byłby zbyt krótki, a to prowadziłoby do nieprawidłowego uplastyczniania surowca, gorszego mieszania, problemów z podawaniem czy nawet niestabilnej temperatury. Z drugiej strony, wybór wartości 1800 mm jako długości ślimaka przy tej średnicy i tym stosunku L/D byłby przesadą – taki ślimak miałby L/D aż 30, co oznaczałoby zmianę charakterystyki pracy wytłaczarki, zwiększone zużycie energii, wydłużony czas przebywania materiału w maszynie i ryzyko degradacji tworzywa. Takie parametry stosuje się raczej do specjalnych zastosowań, na przykład w bardzo precyzyjnych procesach technologicznych lub przy trudnych tworzywach. W praktyce technik, który poprawnie rozumie, czym jest L/D i jak go przeliczać, unika takich błędów. Z mojego doświadczenia największą pułapką jest nieuwzględnienie, że wartość L/D zawsze odnosi się do jednej średnicy – a nie do średniej czy wymiarów sumarycznych. Zawsze warto się upewnić, że przeliczenie jest wykonane poprawnie i logicznie. Takie błędy w kalkulacjach mogą się wydawać drobne, ale w rzeczywistości potrafią przełożyć się na poważne konsekwencje w pracy całej linii produkcyjnej.