To jest właśnie zawór pierścieniowy, który pełni bardzo istotną rolę w układzie plastyfikującym wtryskarki. Jego zadaniem jest zapewnienie szczelności przepływu stopionego tworzywa podczas fazy wtrysku oraz umożliwienie swobodnego przepływu podczas plastyfikacji. Moim zdaniem wiele osób nie docenia, jak dużo od niego zależy – to od sprawności zaworu pierścieniowego w dużej mierze zależy powtarzalność wypraski i stabilność procesu. Typowy zawór pierścieniowy składa się z tulei, pierścienia i stożka – widoczne na rysunku charakterystyczne kształty są łatwe do rozpoznania w praktyce, jak już kilka razy się to rozbierze albo chociaż zobaczy przekrój. W branży standardem jest, by regularnie kontrolować zużycie tych elementów, bo nawet niewielkie nieszczelności prowadzą do problemów takich jak tzw. ślimaczenie czy złe dopełnienie gniazda formy. W nowoczesnych wtryskarkach stosuje się różne odmiany zaworów, ale pierścieniowy to klasyka, zwłaszcza przy standardowych tworzywach. Dobrze jest wiedzieć, jak działa, bo często to właśnie tam zaczynają się pierwsze awarie w produkcji seryjnej. Jak dla mnie, każdy operator czy technolog powinien choć raz rozebrać ten węzeł i zobaczyć, co się tam dzieje od środka. Wiedza praktyczna procentuje później w codziennej pracy.
Zagadnienie rozpoznawania elementów układu plastyfikującego wtryskarki bywa mylące, szczególnie gdy bazuje się wyłącznie na ogólnych skojarzeniach czy wyglądzie zewnętrznym części. Dysza płaska, choć równie charakterystyczna, wyróżnia się inną konstrukcją – jej przekrój jest zdecydowanie prostszy i nie zawiera elementów ruchomych ani uszczelniających, które są widoczne na tym rysunku. Cylinder azotowany natomiast jest dużym, cylindrycznym elementem całego układu, zwykle nie pokazuje się go w tak szczegółowych przekrojach – jego główną cechą jest twardość powierzchni uzyskana przez proces azotowania, a nie specyficzna geometria wewnętrzna. Grzałka elektrooporowa z kolei to w ogóle zupełnie odrębny podzespół – jej zadaniem jest dostarczanie ciepła, zazwyczaj w formie opaski albo spirali montowanej na cylindrze lub dyszy, a nie mechaniczne sterowanie przepływem tworzywa. Często spotykaną pomyłką jest utożsamianie części grzewczych z elementami kontrolującymi przepływ, bo oba wpływają na proces uplastyczniania, ale pełnią zupełnie inne funkcje. Brak rozróżnienia między mechanizmem zamykającym (jak zawór pierścieniowy) a dyszami czy grzałkami prowadzi do nieporozumień w codziennej obsłudze wtryskarek. Moim zdaniem warto wyrobić sobie nawyk zwracania uwagi na szczegóły konstrukcyjne i zadania danego elementu, bo dzięki temu łatwiej wychwycić istotne różnice w praktyce, a to procentuje przy rozwiązywaniu problemów produkcyjnych i w trakcie przeglądów technicznych.