Mielenie to podstawowa i bardzo skuteczna metoda stosowana podczas recyklingu obudów telefonów komórkowych. Generalnie, obudowy te są zrobione z tworzyw sztucznych, często ABS albo poliwęglanu, które idealnie nadają się do mechanicznego rozdrabniania. Poprzez mielenie uzyskuje się drobny granulat, który później można ponownie przetwarzać – na przykład wytłaczając nowe elementy plastikowe. Co ciekawe, w branży recyklingu uważa się, że im lepiej przemielony materiał, tym łatwiej go oczyścić i oddzielić od zanieczyszczeń, jak np. resztki elektroniki czy metali. Mielenie jest szeroko stosowane w zakładach recyklingowych w całej Europie zgodnie z normami ISO 14001 oraz wytycznymi gospodarki o obiegu zamkniętym. Moim zdaniem właśnie ta metoda pozwala na najbardziej efektywne przygotowanie materiału do kolejnych etapów, na przykład granulowania albo regranulacji. Pracując w sortowni zauważyłem, że jeśli pominie się etap mielenia, dużo trudniej uzyskać materiał o odpowiedniej jednorodności. W praktyce, operatorzy najpierw demontują co większe elementy, a potem wrzucają całość do młynów mechanicznych. Ucząc się o recyklingu, warto zapamiętać, że mielenie jest pierwszym i najważniejszym krokiem w odzysku plastiku z odpadów elektronicznych.
W recyklingu odpadów zawierających obudowy telefonów komórkowych bardzo łatwo pomylić różne procesy mechanicznej obróbki tworzyw sztucznych, zwłaszcza gdy nazwy są do siebie podobne albo brzmią fachowo. Granulowanie, choć brzmi bardzo profesjonalnie, w praktyce jest często kolejnym etapem po mielenie – polega na dalszym przetwarzaniu przemielonego materiału w drobny granulat o regularnych kształtach, ale bez wcześniejszego rozdrobnienia nie byłoby co granulować. Aglomerowanie natomiast to metoda, która raczej dotyczy cienkich folii lub drobnych odpadów polietylenowych, gdzie zlepia się je w większe kawałki przez podgrzewanie, nie przez typowe mielenie. W przypadku twardych tworzyw, jak obudowy telefonów, ta technologia po prostu się nie sprawdza, bo nie uzyskamy jednorodnego materiału wyjściowego. Homogenizowanie brzmi bardzo naukowo, ale to w rzeczywistości proces wyrównywania składu materiału – czyli mieszania już rozdrobnionych surowców tak, żeby uzyskać jednorodną mieszankę, najczęściej stosowany na końcu, a nie na początku procesu recyklingu. Często spotykam się z przekonaniem, że można od razu granulować lub homogenizować, ale brak wcześniejszego mielenia powoduje, że recyklat jest zbyt zanieczyszczony lub nierównomierny. Branżowe wytyczne jasno wskazują, że pierwszym etapem odzysku tworzyw ze zużytych urządzeń elektronicznych powinno być właśnie mielenie – bo tylko wtedy można skutecznie oddzielić plastiki od innych frakcji i przygotować je do dalszej obróbki zgodnie z wymaganiami ekologicznymi i technologicznymi. Moim zdaniem to właśnie nieznajomość kolejności tych procesów prowadzi do takich pomyłek. Najlepiej pamiętać, że rozdrabnianie (mielenie) jest punktem wyjścia do wszystkich kolejnych etapów recyklingu tworzyw z e-odpadów.