Niedosuszenie granulatu to naprawdę poważny problem w przetwórstwie tworzyw sztucznych. Jeśli granulat zawiera zbyt dużo wilgoci, podczas procesu wtryskiwania może dojść do gwałtownego odparowania tej wody, co skutkuje właśnie powstawaniem smug i pęcherzy w gotowym wyrobie. Takie defekty są bardzo łatwo zauważalne i niestety dyskwalifikują produkt z dalszego użycia, szczególnie w branżach wymagających wysokiej estetyki wyprasek, np. w motoryzacji czy sprzęcie AGD. Moim zdaniem, odpowiednie suszenie granulatu to absolutna podstawa wtrysku – każda profesjonalna wtryskarnia ma specjalne suszarki komorowe lub leje suszące, które pozwalają zminimalizować wilgotność do poziomów zalecanych przez producentów tworzyw. Przykładowo, dla poliamidu PA6, dopuszczalna wilgotność przed wtryskiem to często poniżej 0,2%. Zaniedbanie tego kroku kończy się właśnie widocznymi smugami i pęcherzami, które są efektem gwałtownego wydzielania się pary wodnej podczas upłynniania materiału. Z mojego doświadczenia – operatorzy często lekceważą czas suszenia, co potem odbija się na jakości partii. W normach branżowych, takich jak PN-EN ISO 294-3, wyraźnie akcentuje się konieczność kondycjonowania materiału przed przetwórstwem, właśnie po to, by uniknąć takich wad. Słowem – suszenie granulatu to nie żaden etap „do odfajkowania”, tylko kluczowy krok zabezpieczający przed stratami i reklamacjami.
Wadliwość wyprasek związana z niedosuszeniem granulatu to temat, który często prowadzi do nieporozumień. W praktyce spotyka się różne defekty powierzchni, jednak tylko niektóre z nich wynikają bezpośrednio z obecności wilgoci w materiale. Szorstka powierzchnia zazwyczaj jest skutkiem niedostatecznego uplastycznienia tworzywa, zbyt niskiej temperatury formy albo problemów ze smarowaniem, a nie braku suszenia. Z kolei rozwarstwienie wypraski to najczęściej efekt źle dobranych parametrów wtrysku, niewłaściwej konstrukcji formy lub nawet zanieczyszczeń, a już na pewno nie jest bezpośrednią konsekwencją zawilgoconego granulatu. Zmarszczona powierzchnia pojawia się zwykle, gdy tworzywo stygnie zbyt szybko, na przykład przy zbyt niskiej temperaturze formy czy zbyt krótkim czasie docisku. W przypadku niedosuszenia granulatu kluczowe znaczenie ma gwałtowne odparowanie wody podczas uplastyczniania i wtrysku, co powoduje powstawanie pęcherzy powietrza (czasem wręcz „bąbli”) oraz smug – one są ewidentnym znakiem nieprzestrzegania zasad przygotowania surowca. Często powtarzanym błędem jest mylenie wszystkich defektów powierzchni z wilgocią w materiale, tymczasem tylko niektóre z nich mają tu swoje źródło. Standardy branżowe, takie jak PN-EN ISO 294-3 czy wytyczne producentów tworzyw, jasno określają wpływ wilgoci – nieprawidłowe suszenie owocuje właśnie smugami i pęcherzami, a nie innymi wymienionymi wadami. W praktyce warto zawsze dokładnie analizować rodzaj wady, bo tylko wtedy można skutecznie poprawić proces i uniknąć powtórzenia błędów.