Parametry procesu produkcyjnego powinno się zawsze ustawiać zgodnie z kartą technologiczną wyrobu. To jest taki dokument, który dokładnie opisuje, jak krok po kroku trzeba przeprowadzić proces technologiczny, żeby produkt spełniał wszystkie wymagania jakościowe i normy. W karcie tej znajdziesz konkretne wartości parametrów, takie jak temperatura, ciśnienie, prędkość posuwu czy czas obróbki, dopasowane do danej operacji i materiału. Co ważne, karta technologiczna powstaje na podstawie doświadczeń technologów, testów oraz wymagań konstrukcyjnych – moim zdaniem to najważniejsze źródło informacji dla operatora lub technika. W praktyce na produkcji często widziałem sytuacje, gdzie ktoś ustawiał maszynę tylko na oko albo według instrukcji maszyny, a potem okazywało się, że części są do poprawki. Karta technologiczna pozwala tego uniknąć, bo jest skrojona pod konkretny wyrób, nie pod samą maszynę. To właśnie dlatego w każdej porządnej firmie produkcyjnej obowiązują standardy, według których operator najpierw sprawdza parametry w karcie technologicznej, a dopiero potem ustawia maszynę. Dzięki temu mamy pewność, że cały proces jest powtarzalny i zgodny z normami ISO czy wymaganiami klienta. To podstawa dobrej praktyki inżynierskiej.
Wielu osobom zdarza się mylić źródła informacji przy ustawianiu parametrów procesu produkcyjnego. Często pierwsze skojarzenie to instrukcja obsługi maszyny. Owszem, zawiera ona ważne dane dotyczące obsługi urządzenia, zasad bezpieczeństwa czy ogólnych zakresów parametrów, ale nie mówi wprost, jak ustawić proces pod konkretny wyrób. Również karta konstrukcyjna skupia się raczej na ogólnym opisie produktu, jego wymiarach, materiałach i normach jakości, natomiast nie zawiera szczegółów procesu technologicznego, przez co nie nadaje się do ustawiania parametrów produkcji. Jeszcze inna sprawa to dokumentacja techniczno-ruchowa, która bardziej opisuje utrzymanie ruchu, naprawy oraz eksploatację maszyny, a nie specyficzne parametry procesu dla danego produktu. Z mojego doświadczenia wynika, że takie błędne podejście bywa efektem rutyny albo niepełnej znajomości dokumentacji. Często operatorzy, zwłaszcza mniej doświadczeni, wychodzą z założenia, że każda maszyna ma swoje uniwersalne parametry i wystarczy je zastosować, ale to nieprawda. To właśnie karta technologiczna wyrobu jest dokumentem stworzonym specjalnie po to, by zapewnić powtarzalność, wysoką jakość oraz zgodność procesu z wymaganiami klienta i normami branżowymi, np. ISO 9001. Stosowanie innych dokumentów jako podstawy do ustawień procesu może prowadzić do błędów, strat materiałowych czy konieczności poprawek, co w dłuższej perspektywie źle wpływa na efektywność produkcji. Warto więc zawsze pamiętać, że parametry należy brać z karty technologicznej, bo tylko ona uwzględnia specyfikę wyrobu i procesu.