Obniżenie temperatury formy to jeden z najskuteczniejszych sposobów ograniczania deformacji i zapadnięć wyprasek podczas procesu wtryskiwania. W praktyce, kiedy forma jest za gorąca, tworzywo chłodzi się zbyt wolno, przez co wewnętrzne naprężenia i kurczenie materiału prowadzi do powstania tzw. zapadnięć na powierzchni wypraski. Redukcja temperatury formy pozwala przyspieszyć proces krzepnięcia tworzywa przy ściankach, co stabilizuje kształt gotowego detalu i zapobiega powstawaniu niechcianych ubytków czy deformacji. Z moich obserwacji wynika, że operatorzy na produkcji często ignorują ten parametr, skupiając się tylko na ciśnieniu docisku, a tak naprawdę temperatura formy bywa kluczowa – zwłaszcza przy produkcji elementów o większej grubości ścianek czy wymagających wysokiej precyzji. Dobre praktyki branżowe oraz normy, np. VDI 2018, kładą nacisk na optymalną kontrolę temperatury formy jako fundament wysokiej jakości detali z tworzyw sztucznych. W niektórych sytuacjach, np. przy skomplikowanych kształtach, stosuje się nawet aktywne chłodzenie formy, żeby uniknąć takich defektów. Co ciekawe, poprawnie dobrana temperatura formy wpływa także na skrócenie całego cyklu produkcyjnego i wydłużenie żywotności samej formy, więc – trochę jakby przy okazji – zyskujemy jeszcze więcej. Warto o tym pamiętać w codziennej pracy przy wtryskarkach.
Wiele osób błędnie zakłada, że problemy z deformacjami oraz zapadnięciami wyprasek można rozwiązać poprzez manipulowanie innymi parametrami niż temperatura formy. Na przykład podwyższanie temperatury wtrysku często wydaje się dobrym rozwiązaniem, ponieważ powoduje lepsze wypełnienie formy, ale w rzeczywistości może to pogłębić problem: wypraska chłodzi się dłużej, a nadmiar ciepła prowadzi do większego skurczu i tym samym do pogłębienia zapadnięć. Zwiększanie szybkości wtrysku również nie jest lekarstwem – czasem daje złudzenie, że materiał szybciej dotrze w trudno dostępne miejsca, ale przy nieprawidłowej temperaturze formy skurcze i tak będą widoczne. Najwięcej nieporozumień jest według mnie wokół ciśnienia docisku formy – niektórzy mylą to z ciśnieniem docisku wtrysku, a tymczasem zmniejszenie ciśnienia docisku formy może prowadzić nawet do wycieków materiału na łączeniach lub niedokładnego odwzorowania kształtu wypraski. To taki klasyczny przykład, gdzie intuicja podpowiada jedno, a technologia swoje. Praktyka pokazuje, że prawidłowa kontrola temperatury formy jest jednym z najważniejszych elementów walki z defektami typu zapadnięcia – i właśnie na to zwracają uwagę standardy branżowe oraz doświadczeni technolodzy. Warto pamiętać, że inne parametry procesu mają oczywiście znaczenie, ale bez właściwego ustawienia temperatury formy trudno osiągnąć powtarzalne i wysokiej jakości rezultaty, szczególnie przy nowoczesnych, wymagających wypraskach. Właściwa analiza problemu oraz korzystanie ze sprawdzonych metod pozwala uniknąć kosztownych poprawek i strat materiałowych na produkcji.