Rotametry są bardzo specyficznymi urządzeniami używanymi do pomiaru i kontroli przepływu cieczy lub gazu. W branży przetwórstwa tworzyw sztucznych, zwłaszcza przy pracy z formami wtryskowymi, rotametr często wykorzystuje się do monitorowania przepływu czynnika termostatującego, czyli cieczy odpowiedzialnej za utrzymanie odpowiedniej temperatury formy. Moim zdaniem, bez dobrego nadzoru nad tym przepływem jakość wyprasek bardzo szybko by ucierpiała, bo niewłaściwe chłodzenie prowadzi do deformacji lub wad powierzchniowych. W praktyce, rotametry montuje się na obwodach chłodzących i dzięki wizualnej wskazówce można od razu zauważyć, czy wszystko działa jak należy. Dobrą praktyką w nowoczesnych zakładach jest kontrolowanie rotametrów podczas każdej zmiany formy i rejestrowanie ich wskazań, żeby potem łatwiej diagnozować ewentualne problemy. Z doświadczenia wiem, że bagatelizowanie pomiarów przepływu często prowadzi do niepotrzebnych przestojów. Stosowanie rotametrów jest więc ważnym elementem systemu zapewnienia jakości w przetwórstwie tworzyw. Samo urządzenie jest proste w obsłudze, ale daje naprawdę dużo informacji o stanie systemu chłodzenia. Jeżeli dba się o kalibrację i czystość rotametrów, można mieć względnie pewność, że proces termostatyzowania przebiega prawidłowo.
Wydaje się, że przy wyborze tych niepoprawnych odpowiedzi łatwo pomylić same narzędzia czy urządzenia stosowane w przemyśle tworzyw sztucznych. Często, jak ktoś dopiero zaczyna przygodę z tematyką wtryskarek, kojarzy rotametr po prostu z jakimś urządzeniem mierzącym wielkość przepływu, niekoniecznie rozróżniając, czego dokładnie to dotyczy. Tymczasem rotametr nie służy do mierzenia drogi odjazdu układu plastyfikującego – do tego wykorzystuje się czujniki położenia liniowego lub enkodery, bo liczy się dokładność i szybka reakcja na zmiany położenia. Z kolei siła zwarcia połówek formy wtryskowej to zupełnie inny parametr; tutaj stosuje się tensometry czy przetworniki siły, bo chodzi o bezpieczeństwo i szczelność całego procesu – rotametr nie ma tu żadnego zastosowania. Jeśli chodzi o wydajność pompy hydraulicznej, to monitoruje się ją za pomocą manometrów, przepływomierzy hydraulicznych albo systemów diagnostycznych w układzie maszyny. Oczywiście, rotametr to też przepływomierz, ale typowo do cieczy chłodzących czy gazów technologicznych, nie do oleju hydraulicznego pod wysokim ciśnieniem. Takie mylenie funkcji urządzeń to, z mojego doświadczenia, częsty błąd początkujących, bo nazwy i ogólna idea pomiaru może wydawać się podobna. Kluczowe jest zawsze pytanie: czego dokładnie dotyczy kontrolowany parametr? Rotametry w praktyce produkcyjnej są niezastąpione właśnie przy kontroli przepływu czynnika termostatującego, bo szybka reakcja na spadek wydajności przepływu pozwala uniknąć poważnych problemów z jakością wyprasek. Zatem lepiej zapamiętać dokładne zastosowania każdego z tych narzędzi, bo to ważna wiedza w codziennej pracy technika czy operatora.