Odpowiedź jest prawidłowa, bo prezentowany na zdjęciu sortyment drewna to kłody, czyli odcinki drewna okrągłego o długości zwykle od 2,5 do 6 metrów, najczęściej spotykane w praktyce przy transporcie wykonywanym przez forwardery. Wynika to z faktu, że długość wózka forwardera wynosi około 4 metrów, co pozwala bezpiecznie i efektywnie przewozić właśnie taki sortyment – dłużyce byłyby zbyt długie i wystawałyby poza obrys ładowni, co jest niepraktyczne i niezgodne z przepisami BHP oraz standardami transportu drewna w Polsce. Z mojego doświadczenia kłody stanowią najczęściej wybierany sortyment do zrywki przy użyciu tego typu maszyn, bo pozwalają na ekonomiczne wykorzystanie pojemności wózka i usprawniają operacje na zrębie. Warto dodać, że w branży panuje zasada, że forwarder nie przewozi sortymentów dłuższych niż długość jego wózka, a optymalizacja pod tym kątem jest podstawą dobrej organizacji pracy przy pozyskaniu i transporcie drewna. W praktyce kłody trafiają potem do dalszego przerobu, głównie w przemyśle tartacznym. Zwróć uwagę, że standardy PN-EN oraz wytyczne Lasów Państwowych wręcz zalecają dobieranie sortymentu do możliwości sprzętu, co przekłada się na bezpieczeństwo i efektywność całego procesu. Moim zdaniem umiejętność rozróżniania sortymentów jest absolutną podstawą w pracy leśnika czy operatora maszyn leśnych.
Na zdjęciu widać wyraźnie forwarder załadowany stosunkowo krótkimi, ale masywnymi odcinkami drewna – to nie są ani dłużyce, ani szczapy, ani tym bardziej zrębki. Wiele osób myląco utożsamia dłużyce z każdym długim kawałkiem drewna, a tymczasem dłużyca w leśnictwie to sortyment o długości powyżej 6 metrów, często nawet kilkunastu – taki materiał byłby zbyt długi, żeby zmieścić się na typowym wózku forwardera o długości 4 metrów. Przewożenie dłużyc tym sprzętem jest wręcz niezgodne z zasadami transportu i BHP, bo końce drewna wystawałyby poza maszynę, powodując zagrożenie na drodze leśnej oraz trudności w manewrowaniu. Szczapy natomiast to bardzo krótkie kawałki drewna, zazwyczaj wykorzystywane jako opał lub do przerobu na drobniejszy materiał; byłyby widoczne jako dużo krótsze, niejednorodne i na pewno nie układane warstwami jak na zdjęciu. Zrębki to w ogóle zupełnie inna frakcja – są to drobne kawałki drewna powstałe w wyniku zrębkowania, transportuje się je zupełnie innym sprzętem, np. samochodami z zamkniętą skrzynią, a nie forwarderami. Typowym błędem myślowym jest też sugerowanie się wyłącznie grubością lub wyglądem drewna, bez wzięcia pod uwagę długości i przeznaczenia sortymentu oraz specyfiki sprzętu wykorzystywanego w pracy leśnej. W praktyce forwarder, jak ten na zdjęciu, jest zaprojektowany do transportu kłód – czyli odcinków drewna okrągłego o długości typowo od 2,5 do 6 metrów – co najlepiej odpowiada możliwościom ładunkowym maszyny oraz zapewnia bezpieczną i sprawną logistykę przy pozyskaniu drewna. Rozpoznawanie i dobór sortymentu do konkretnej maszyny to podstawa efektywnej pracy w terenie i wymaga znajomości zarówno norm branżowych, jak i praktycznych aspektów zrywki i transportu.