Ta odpowiedź jest prawidłowa, ponieważ dokładne określenie liczby słupków do ogrodzenia uprawy wymaga obliczenia obwodu działki, a potem podzielenia tej długości przez rozstaw słupków. Działka o powierzchni 3 ha (czyli 30 000 m²) i krótszym boku 60 m ma dłuższy bok wyliczony ze wzoru na pole prostokąta: 30 000 / 60 = 500 m. Obwód wynosi więc 2 x (60 + 500) = 1 120 m. Teraz, jeśli słupki umieszczamy co 5 metrów, to dzieląc obwód przez odległość między słupkami: 1 120 / 5 = 224. Tak właśnie powstaje ta liczba. W praktyce podczas zakładania ogrodzeń leśnych bardzo ważne jest nie tylko poprawne rozstawienie słupków, ale także ich stabilne osadzenie – najczęściej na głębokość ok. 60-80 cm. Użycie dębu jako materiału na słupki zapewnia trwałość i odporność na wilgoć, co jest standardem w gospodarce leśnej. Zazwyczaj przy narożnikach i bramach stosuje się dodatkowo słupki wzmacniające, ale w tym pytaniu chodzi o regularne rozmieszczenie na całym obwodzie. Warto pamiętać, że odpowiednie rozmieszczenie gwarantuje trwałość ogrodzenia, a z mojego doświadczenia wynika, że dokładne liczenie pozwala uniknąć przerw i problemów z naciągnięciem siatki. To taki typowy przykład zadania, które się przydaje w praktyce przy planowaniu ochrony upraw leśnych. Trochę matematyki, ale bardzo przydatnej w terenie.
Wiele osób przy podobnych zadaniach mylnie podchodzi do wyliczenia liczby słupków, pomijając istotne etapy obliczeń geometrycznych. Najczęstszy błąd polega na szybkim przeliczeniu powierzchni i próbie podzielenia jej przez rozstaw słupków, bez uwzględnienia faktycznego kształtu i wymiarów ogrodzenia. To prowadzi do zaniżenia lub zawyżenia liczby słupków. Jeżeli ktoś wybierze liczbę 162, zapewne przyjął zbyt mały obwód, ignorując długość dłuższego boku działki wynikającą z podanego pola powierzchni. Z kolei wybór 324 sugeruje, że ktoś mógł pomnożyć długość obwodu przez dwa lub popełnić błąd w dzieleniu, traktując pole jak linię prostą lub zbyt gęsto planując rozmieszczenie słupków. Najwyższa liczba, 412, prawdopodobnie wynika z błędnego dodawania słupków na przekładki lub wielokrotnego liczenia narożników, co jest niezgodne z praktyką – choć czasem w terenie dodaje się zapas, to nie w aż takiej skali. Dobre praktyki leśne i normy z zakresu ogrodzeń jasno wskazują, że liczymy słupki na podstawie rzeczywistego obwodu (czyli suma wszystkich boków) i dzielimy przez rozstaw, nie przez pole ani nie stosując dodatkowych współczynników. Moim zdaniem, najważniejsze jest, żeby w takich zadaniach zawsze zacząć od podstaw – najpierw ustalić długości boków z powierzchni, potem obwód, a dopiero na końcu rozstawianie elementów. Takie błędy jak przyjęcie błędnych założeń geometrycznych czy nieuwzględnienie wymiarów działki są bardzo częste i niestety w praktyce skutkują brakami materiałów lub nieprawidłowym montażem. Opieranie się na skrótach myślowych w pracach terenowych raczej się nie sprawdza – w pracy leśnika czy technika liczy się precyzja i przemyślenie każdego etapu planowania.