To właśnie przykład składnicy drewna przygotowanego na aukcję. Kluczową różnicą pomiędzy takim drewnem a surowcem przeznaczonym na papierówkę czy słupy, jest sposób jego sortowania i prezentacji. Na aukcję trafiają najczęściej kłody o wysokiej jakości, często bardzo starannie wyselekcjonowane, ułożone w równych rzędach, z zachowaniem dostępności do oględzin przez potencjalnych kupujących – tak jak widać na zdjęciu. Moim zdaniem, takie przygotowanie drewna wymaga nie tylko wiedzy o parametrach technicznych surowca, ale też dobrej organizacji pracy w składnicy. Z doświadczenia wiem, że przed aukcją kłody są znakowane, opisane pod kątem gatunku, długości i jakości, bo to właśnie te dane decydują o ich wartości rynkowej. Firmy i osoby prywatne, które biorą udział w takich aukcjach, zwracają uwagę na prostotę pnia, brak wad i odpowiednią średnicę – to wszystko najlepiej ocenić właśnie na składnicy, gdzie drewno jest rozłożone w taki sposób jak na tym zdjęciu. Zresztą, polskie normy i dobre praktyki w leśnictwie jednoznacznie wskazują, że profesjonalne przygotowanie kłód do sprzedaży aukcyjnej zwiększa szansę na uzyskanie lepszej ceny, a sam proces jest transparentny i powtarzalny. Drewniane kłody wystawiane na aukcji to głównie materiał na tarcicę wysokiej jakości, forniry czy nawet elementy konstrukcyjne, gdzie wymaga się najwyższych standardów selekcji.
Wielu osobom może się wydawać, że drewno układane w ten sposób jest przeznaczone od razu do procesu korowania albo na papierówkę, ale to dość częsty błąd interpretacyjny wynikający z powierzchownego spojrzenia na składnicę. Kłody przeznaczone do korowania zwykle nie muszą być tak starannie wyselekcjonowane ani prezentowane w równych rzędach – liczy się bardziej ich masa i ilość niż jakość czy estetyka. W praktyce, drewno na papierówkę (czyli surowiec na masę celulozową do produkcji papieru) to przeważnie drewno o mniejszych wymiarach, często z większą ilością wad, krzywizn czy posuszu, po prostu nie nadające się do zastosowań wymagających wysokiej jakości. Takie drewno układa się zwykle w stosy, bez szczególnego zwracania uwagi na wygląd pojedynczych kłód, bo i tak zostanie później rozdrobnione lub przetworzone na mniejsze frakcje. Z kolei słupy teletechniczne wykonuje się z wyselekcjonowanych, prostych i odpowiednio długich pni, ale przygotowanie ich do impregnacji lub dalszej obróbki także wygląda inaczej – nie prezentuje się ich w taki sposób, jak widać na zdjęciu. Tutaj, moim zdaniem, najłatwiej pomylić składnicę aukcyjną z tą, gdzie leży drewno techniczne, ale warto pamiętać, że kluczową cechą składnicy aukcyjnej jest staranna prezentacja surowca, dostępność do oględzin i dbałość o jakość, co nie ma aż takiego znaczenia przy pozostałych zastosowaniach. Ten błąd jest o tyle popularny, że w praktyce leśnej często widuje się różne formy składowania drewna, a dopiero znajomość standardów (jak np. normy PN-D-95000 dotyczące sortowania drewna) pozwala precyzyjnie rozpoznać przeznaczenie danego surowca. Właśnie dlatego umiejętność rozróżniania takich szczegółów ma spore znaczenie w pracy technika leśnika.