Lasy Taborskie są znane każdemu kto się interesuje gospodarką leśną i selekcją sosny pospolitej. Właśnie z tego rejonu pochodzą jedne z najlepszych genotypowo sosen pospolitych w Polsce, a nawet w Europie. Drzewa z Lasów Taborskich wyróżniają się wyjątkowo prostym pniem (tzw. strzała bezsęczna), szybkim przyrostem na wysokość i odpornością na warunki siedliskowe. Te cechy są bardzo poszukiwane w leśnictwie, bo mają realny wpływ na jakość surowca drzewnego, a tym samym – na opłacalność hodowli. W praktyce nasiona pochodzące z Lasów Taborskich są używane do zakładania plantacji nasiennych, szkółek leśnych i nawet jako materiał do rekultywacji terenów zdegradowanych. Moim zdaniem, to taki niepisany standard branżowy, żeby jeśli masz do wyboru materiał z Taborskich, to właśnie jego się używa do najważniejszych zadań hodowlano-leśnych. W podręcznikach i literaturze fachowej często są przykłady, gdzie sosna taborska bije na głowę inne populacje, jeśli chodzi o tzw. selekcję plusową. To pokazuje, jak istotny jest dobór odpowiedniego pochodzenia materiału sadzeniowego – w tym przypadku Taborskie są zdecydowanym liderem. Warto dodać, że tą wiedzę stosuje się na co dzień w praktyce leśnej, nie jest to tylko teoria.
Wybór innych regionów niż Lasy Taborskie to bardzo częsty błąd, zwłaszcza jeśli ktoś zaczyna dopiero przygodę z leśnictwem. Często myli się pojęcia związane z naturalnym występowaniem sosny i jej cechami genetycznymi z miejscami, gdzie sosna jest po prostu powszechna albo znana z dużych kompleksów leśnych. Na przykład, Bory Tucholskie czy Lasy Janowskie faktycznie są rozległymi obszarami, gdzie sosna pospolita rośnie na dużą skalę, ale to jeszcze nie oznacza, że ich materiał genotypowy jest tak samo wartościowy jak taborski. Różnica polega głównie na jakości pnia, prostolinijności, tempie wzrostu oraz odporności na czynniki środowiskowe – te cechy są kluczowe w hodowli materiału nasiennego i selekcji drzew matecznych. Puszcza Bielska także bywa wymieniana, ale bardziej ze względu na znaczenie przyrodnicze niż genetyczne aspekty hodowlane. Takie powielanie stereotypów, że „duże lasy = dobre geny”, to typowy skrót myślowy, który nie ma potwierdzenia w badaniach czy praktyce gospodarki leśnej. Moim zdaniem, warto uczyć się rozróżniać, gdzie rzeczywiście prowadzona była długofalowa selekcja i praca nad poprawą cech hodowlanych, a gdzie po prostu występuje sosna w dużych ilościach. Właśnie Lasy Taborskie od dekad są wzorem dla innych nadleśnictw i to tamtejsze populacje ocenia się najlepiej pod kątem genotypowym – i to nie jest tylko opinia, ale wynik konkretnych analiz i obserwacji polowych. W branży leśnej często powtarza się, że pochodzenie materiału szkółkarskiego jest kluczem do sukcesu, dlatego wybór Taborskich nie jest przypadkowy, tylko wynika z długotrwałych doświadczeń i dobrych praktyk.