Szerokość nawierzchni jezdnej na tym przekroju wynosi dokładnie 3,50 m, co jest wartością wynikającą nie tylko z rysunku, ale i z praktycznych wytycznych dotyczących dróg leśnych. Taka szerokość na drogach leśnych umożliwia bezpieczny przejazd pojazdów specjalistycznych, jak np. samochody pożarowe, transport drewna czy maszyny leśne. W praktyce, jeżeli projektujemy leśną drogę dojazdową, to właśnie 3,50 m pozwala na efektywną wymianę pojazdów w typowym ruchu leśnym, a jednocześnie nie generuje zbędnych kosztów czy nadmiernej ingerencji w środowisko. Według polskich wytycznych branżowych i norm, takich jak WT-2 czy instrukcje Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, ta szerokość jest standardem dla głównych dróg leśnych o znaczeniu gospodarczym i przeciwpożarowym. Moim zdaniem, przy projektowaniu leśnych tras zawsze trzeba uwzględniać nie tylko aktualny ruch, ale potencjalne potrzeby – np. przejazd większych maszyn. Praktyka pokazuje, że zbyt wąska jezdnia to później kłopotliwe mijanki i uszkodzenia pobocza, a zbyt szeroka – niepotrzebna ingerencja w przyrodę. Warto znać takie detale, bo potem na budowie każda decyzja procentuje w eksploatacji.
Zaskakująco często można się pomylić przy interpretacji przekrojów dróg leśnych, szczególnie gdy w grę wchodzą różne szerokości elementów drogi. Błąd zazwyczaj polega na pomieszaniu szerokości całkowitej drogi z szerokością nawierzchni jezdnej, bo oba te parametry są blisko powiązane, ale nie identyczne. Niektórzy błędnie wskazują szerokość 3,00 m, przyjmując, że leśne drogi powinny być jak najwęższe dla minimalizacji ingerencji w środowisko. Jednakże taka szerokość nie pozwala na swobodny przejazd większych pojazdów, wymijanie się czy prowadzenie akcji ratowniczych – a właśnie do tego służą główne drogi leśne. Odpowiedzi 4,00 m i 4,50 m to z kolei przykład przeszacowania – często bierze się pod uwagę całą szerokość z poboczami (tu 5,00 m), albo zaokrągla się do „bezpieczniejszej” wartości, nie zważając na oficjalne wytyczne. To typowy błąd, zwłaszcza gdy ktoś nie przeczyta dokładnie legendy do rysunku lub nie zna wymagań wynikających z norm, takich jak WT-2 czy instrukcji Lasów Państwowych. W praktyce, przekroczenie wymaganych szerokości to nie tylko większe koszty budowy, ale i większa ingerencja w teren, co w lasach jest szczególnie niepożądane. Warto zawsze czytać przekrój ze zrozumieniem – pobocza i jezdnia to inne elementy, a szerokość 3,50 m wynika z auta, które musi się zmieścić, ale i zasad oszczędnej gospodarki terenowej. Praktycy wiedzą, że taka szerokość to kompromis między potrzebami transportowymi a troską o środowisko leśne, dlatego nie warto na oko ani zaniżać, ani zawyżać tego parametru.