Zbiór nasion lipy na plantacji nasiennej prowadzi się z drabiny głównie ze względu na bezpieczeństwo oraz efektywność pracy. To rozwiązanie jest najczęściej spotykane w praktyce leśnej i sadowniczej, gdyż pozwala na łatwy dostęp do gałęzi bez nadmiernego ryzyka uszkodzenia drzewa czy zagrożenia dla pracownika. Stosowanie drabin – szczególnie tych dedykowanych do prac ogrodniczych – zapewnia stabilność oraz umożliwia szybkie przemieszczanie się pomiędzy poszczególnymi drzewami. Co istotne, takie podejście jest rekomendowane w oficjalnych instrukcjach Instytutu Badawczego Leśnictwa oraz przez producentów materiału szkółkarskiego. Z mojego doświadczenia wynika, że użycie drabiny minimalizuje szkody dla korony drzewa, a to bardzo ważne przy drzewach nasiennych, które muszą pozostać w dobrej formie przez wiele lat i dawać regularny plon nasion. Poza tym, praca z drabiny pozwala zachować wyższy komfort pracy – mniej zmęczenia, lepszą widoczność, możliwość operowania narzędziami do strącania owoców. Warto też dodać, że przy zbiorze nasion z lipy, które rosną zwykle na wysokości kilku metrów, nie ma potrzeby stosowania bardziej skomplikowanych czy inwazyjnych metod. Drabina sprawdza się tutaj idealnie, a przy zachowaniu podstawowych zasad BHP jest to rozwiązanie naprawdę bezpieczne i sprawdzone przez lata praktyki.
Przy zbiorze nasion lipy na plantacji nasiennej kluczowe jest uwzględnienie zarówno bezpieczeństwa pracowników, jak i ochrony samych drzew. Często spotykanym błędem jest przekonanie, że techniki alpinistyczne, słupołazy czy drzewołazy kolcowe są uniwersalnym rozwiązaniem do prac na wysokości w leśnictwie czy sadownictwie. Tymczasem takie metody są używane głównie przy specjalistycznych działaniach, na przykład przy pielęgnacji drzewostanów miejskich, arborystyce lub przy usuwaniu zagrożonych konarów, a nie przy rutynowej zbiórce nasion. W przypadku słupołazów i drzewołazów kolcowych dochodzi jeszcze kwestia uszkadzania kory oraz warstw kambium – to nie jest tylko kwestia estetyki, ale bezpośrednio wpływa na zdrowotność drzewa nasiennego i może powodować infekcje lub obniżenie plonowania w kolejnych latach. Techniki alpinistyczne, choć efektowne i modne ostatnio w arborystyce, są czasochłonne i wymagają specjalistycznego szkolenia, a przy zbiorze nasion na plantacjach po prostu się nie opłacają – jest to przesadna komplikacja prostego procesu. W praktyce leśnej typowym błędem jest mylenie zbioru nasion z pracami wysokościowymi związanymi z pielęgnacją czy cięciami. W przypadku lip, gdzie owoce i nasiona znajdują się najczęściej w zasięgu kilku metrów nad ziemią, wystarczającym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest dobrze dobrana drabina. Takie podejście jest zgodne z zaleceniami branżowymi i po prostu dużo bardziej praktyczne – nie generuje niepotrzebnych kosztów, nie uszkadza drzew i pozwala wykonać zbiór w krótkim czasie. Większość plantacji nasiennych jest zresztą projektowana tak, by dostęp do koron umożliwiał właśnie praca z drabiny, a nie sprzętu specjalistycznego czy inwazyjnego.