Prawidłowo wskazałeś, że najważniejsze jest rozpoznanie deficytów poznawczych u podopiecznego z otępieniem. To jest absolutna podstawa przy planowaniu zajęć i metod motywowania tej grupy osób. Moim zdaniem, bez dobrej oceny poziomu funkcjonowania poznawczego, łatwo dobrać zbyt trudne lub zbyt proste aktywności, przez co podopieczny może się szybko zniechęcić albo wręcz poczuć się wykluczony. W praktyce opiekuńczej, rozpoznanie deficytów poznawczych – np. zaburzeń pamięci, trudności z koncentracją czy problemów z rozumieniem instrukcji – pozwala dostosować zajęcia do aktualnych możliwości osoby z otępieniem. Najlepsze standardy pracy mówią jasno: trzeba regularnie monitorować te deficyty, bo one mają tendencję do pogłębiania się. Przykładowo, jeśli ktoś ma problemy z zapamiętywaniem, warto zastosować powtarzalne i przewidywalne schematy zajęć, a jeśli pojawiają się trudności ze zrozumieniem poleceń, należy upraszczać instrukcje i słownie naprowadzać podczas aktywności. Z mojego doświadczenia wynika, że to właśnie dzięki indywidualnemu podejściu, opartemu o aktualny stan poznawczy, da się utrzymać motywację i poczucie sprawczości u osoby z otępieniem. Takie podejście jest uznawane za najlepszą praktykę w pracy z osobami starszymi i zgodne ze standardami np. Polskiego Towarzystwa Alzheimerowskiego.
W praktyce pracy z osobami z otępieniem łatwo popełnić błąd, skupiając się zbyt mocno na czynnikach takich jak wykształcenie, przyzwyczajenia czy wydolność mięśniowa przy doborze zajęć i metod motywowania. Wykształcenie, choć bywa ważne w kontekście wcześniejszych zainteresowań czy poziomu wyjściowego funkcji poznawczych, nie daje odpowiedzi na pytanie, jakie aktywności będą adekwatne do aktualnych możliwości osoby z otępieniem. Osoba wykształcona może mieć poważne deficyty poznawcze, które uniemożliwiają jej uczestnictwo w złożonych zajęciach; z kolei ktoś o niższym formalnym wykształceniu może dłużej zachować pewne umiejętności praktyczne. Przyzwyczajenia są istotne do zachowania poczucia bezpieczeństwa i powtarzalności, ale ich zastosowanie bez oceny stanu poznawczego może prowadzić do sytuacji, gdzie wybrane aktywności są niezrozumiałe lub wręcz frustrujące dla podopiecznego. Wydolność mięśniowa oczywiście wpływa na możliwość uczestniczenia w aktywnościach fizycznych, ale nie jest kluczowa przy projektowaniu zajęć dla osób z zaburzeniami poznawczymi – tutaj liczy się przede wszystkim to, czy podopieczny rozumie polecenia, potrafi się skoncentrować czy zapamiętać sekwencję czynności. Częstym błędem jest też przecenianie znaczenia tych aspektów i nieuwzględnianie progresji otępienia, która może niespodziewanie ograniczyć zdolności do samodzielnego działania. Prawidłowe postępowanie opiekuna polega na regularnej ocenie deficytów poznawczych – tylko wtedy można dobrać takie zajęcia i metody motywowania, które faktycznie angażują i rozwijają, a nie przytłaczają czy zrażają podopiecznego. To podejście jest szeroko rekomendowane przez ekspertów i organizacje działające na rzecz osób z otępieniem.