Objawy takie jak izolowanie się od otoczenia, długotrwale obniżony nastrój, poczucie ciągłego zmęczenia, utrata zainteresowań i radości z codziennych czynności czy nawracające lęki są klasycznymi symptomami depresji. To nie jest coś, co można zignorować, bo taka lista objawów jest szeroko opisana w podręcznikach psychiatrii i psychologii klinicznej – w tym w ICD-10 oraz DSM-5, czyli głównych światowych klasyfikacjach chorób. Moim zdaniem, w praktyce zawodowej, warto zwracać uwagę na to, że u osób z depresją nie zawsze wszystko jest „widać na pierwszy rzut oka”. Zdarza się, że ludzie maskują swoje emocje, a objawy rozwijają się stopniowo. Jeśli ktoś przestaje się angażować w hobby, unika kontaktów albo wyraźnie traci energię na dłużej niż kilka tygodni, to już jest powód do niepokoju. W branży zdrowia psychicznego rekomenduje się, by nie bagatelizować tych symptomów i stosować zintegrowane podejście: rozmowa, wsparcie psychoterapeutyczne, a niekiedy farmakoterapia. Najważniejsze, żeby nie oceniać pochopnie i wiedzieć, że depresja nie zależy od siły woli. W praktyce szkolnej czy zawodowej, jeśli widzimy takie objawy u siebie lub innych, warto rozmawiać, korzystać z pomocy specjalistów – to nie jest powód do wstydu, tylko do działania.
Symptomy opisane w pytaniu – izolowanie się od otoczenia, obniżony nastrój, zmęczenie, utrata radości oraz zainteresowań, a także lęki – są dość charakterystyczne, ale łatwo pomylić je z innymi schorzeniami neurologicznymi albo nawet somatycznymi, jeśli nie zna się specyfiki każdej z tych jednostek. Padaczka wiąże się głównie z napadami drgawkowymi i zaburzeniami świadomości, a nie z przewlekłym obniżeniem nastroju czy utratą zainteresowań. Zdarzają się pewne powikłania emocjonalne u osób z padaczką, ale nie dominują one obrazu klinicznego. Udar mózgu natomiast to zazwyczaj ostry incydent – najczęściej objawia się nagłą utratą sprawności, niedowładami, zaburzeniami mowy czy czucia, a nie przewlekłymi zmianami w sferze nastroju i motywacji. Jeśli już, pojawić się może depresja poudarowa, ale jej objawy są wtórne do incydentu naczyniowego, a nie samoistne. Stwardnienie rozsiane z kolei charakteryzuje się objawami neurologicznymi jak zaburzenia równowagi, osłabienie mięśni, parestezje czy zaburzenia widzenia, ale sama izolacja społeczna czy lęki raczej wynikają z długotrwałej niepełnosprawności, nie są to objawy pierwotne. Typowym błędem myślowym jest ocenianie na podstawie pojedynczych objawów, bez zwracania uwagi na cały obraz kliniczny i kontekst czasu trwania symptomów. W praktyce diagnostycznej najważniejsze jest szukanie wzorca charakterystycznego dla danego zaburzenia i nie poleganie wyłącznie na skojarzeniach z chorobami układu nerwowego. Porównując standardy postępowania, tylko depresja spełnia pełen zestaw opisanych w pytaniu cech i to właśnie pod nią należy szukać przyczyn takich objawów.