Właśnie ten zestaw produktów, czyli gotowany kurczak, ryż, bułki pszenne i twaróg, to przykład diety łatwostrawnej, która jest szczególnie zalecana osobom z chorobą wrzodową żołądka. Produkty te mają łagodny smak, niską zawartość tłuszczu i nie działają drażniąco na błonę śluzową żołądka. Gotowany kurczak to lekkostrawne źródło białka, bardzo dobrze tolerowane przez większość pacjentów. Ryż działa osłaniająco i nie powoduje nadmiernej produkcji soków żołądkowych, co jest bardzo ważne przy wrzodach. Bułki pszenne są delikatniejsze dla przewodu pokarmowego niż pieczywo razowe czy grahamki. Twaróg natomiast to lekkostrawny nabiał, nie obciąża żołądka tłuszczem jak np. sery żółte. Z praktyki wiem, że ten typ diety sprawdza się też u osób po zabiegach czy operacjach żołądka. Dieta łatwostrawna opiera się na gotowaniu, unikaniu smażenia, tłustych, pikantnych i ciężkostrawnych produktów. Zalecenia te potwierdzają m.in. standardy Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii. Warto pamiętać, że nawet drobna modyfikacja – jak zamiana pieczywa na razowe albo mięsa na smażone – może pogorszyć samopoczucie chorego. Takie podejście nie tylko łagodzi objawy wrzodów, ale też wspomaga proces gojenia się błony śluzowej żołądka. Moim zdaniem kluczowe jest tu nie tylko wybieranie odpowiednich produktów, ale i zwracanie uwagi na sposób ich przyrządzania. Zdecydowanie polecam wdrożyć tę wiedzę w praktyce, bo naprawdę może poprawić komfort życia osoby chorej.
Wybierając produkty do diety osoby z chorobą wrzodową żołądka, łatwo popełnić kilka typowych błędów, o których często się zapomina. Przede wszystkim chodzi o unikanie potraw tłustych, smażonych, ciężkostrawnych i drażniących błonę śluzową żołądka. Na przykład, mięso takie jak gęś czy wieprzowina zawiera dużo tłuszczu, który długo zalega w żołądku i może powodować nasilenie dolegliwości. Chleb razowy, choć zdrowy dla osób bez chorób przewodu pokarmowego, jest bogaty w błonnik nierozpuszczalny, który drażni śluzówkę, co przy wrzodach jest bardzo niekorzystne. Płatki owsiane są generalnie polecane, ale bigos, danie ciężkie, tłuste i kiszone, zupełnie nie nadaje się do tej diety. Z kolei wybierając kotlety smażone, ser żółty i jajka na twardo, wprowadzamy do diety produkty trudne do strawienia oraz bogate w tłuszcze nasycone, które nasilają wydzielanie kwasów żołądkowych. Ser żółty jest szczególnie ciężkostrawny, podobnie jak jajka na twardo. Kasza gryczana, mimo że jest zdrowa, bywa zbyt drażniąca dla żołądka przy wrzodach, a fasolka (nawet gotowana) jest po prostu ciężkostrawna i sprzyja wzdęciom. Chleb graham czy razowy również nie są najlepszym wyborem. Typowym błędem myślowym jest założenie, że wszystkie "pełnoziarniste" lub "bogate w błonnik" produkty są uniwersalnie zdrowe – w chorobie wrzodowej trzeba to ograniczać. Dobre praktyki branżowe, poparte literaturą i standardami dietetycznymi, wskazują jasno: dieta łatwostrawna, gotowane chude mięsa, jasne pieczywo, produkty mleczne o niskiej zawartości tłuszczu, unikanie smażenia, ostrych przypraw i wysokiego błonnika to podstawa. Z mojego doświadczenia wynika, że osoby stosujące się do tych zaleceń znacznie szybciej wracają do zdrowia i rzadziej mają nawroty dolegliwości. Warto zawsze analizować skład posiłków, a nie kierować się wyłącznie pozytywnymi opiniami na temat poszczególnych produktów w innej diecie czy kontekście zdrowotnym.