Skala Katza to jedno z podstawowych narzędzi stosowanych w ocenie sprawności funkcjonalnej osób starszych czy niesamodzielnych. Ocena według tej skali polega na sprawdzeniu, czy dana osoba jest w stanie samodzielnie wykonać konkretne, podstawowe czynności życia codziennego. Samo ubieranie się i rozbieranie to właśnie jedna z tych kluczowych czynności ocenianych przez skalę Katza. W praktyce – jeśli ktoś samodzielnie radzi sobie z ubraniem czy zdjęciem ubrania, to świadczy o dość wysokim poziomie sprawności funkcjonalnej i niezależności w codziennym życiu. Z mojego doświadczenia wynika, że właśnie problem z ubieraniem najczęściej pojawia się u osób z ograniczeniami ruchowymi lub poznawczymi, więc tę czynność zawsze warto sprawdzać. Standardy opieki długoterminowej i geriatria mocno podkreślają, by w ocenie funkcjonalnej korzystać ze skali Katza właśnie jako podstawowego narzędzia. Katza skupia się na sześciu aktywnościach: kąpiel, ubieranie/rozbieranie, korzystanie z toalety, poruszanie się, kontrola zwieraczy oraz jedzenie. Co ciekawe, ubieranie to nie tylko założenie koszulki, ale też, na przykład, zapinanie guzików czy wiązanie butów – to wymaga nie tylko siły, ale i sprawnych rąk oraz koordynacji. Moim zdaniem, weryfikowanie tej czynności daje najwięcej informacji o realnych możliwościach podopiecznego i pomaga lepiej planować opiekę.
W praktyce opieki nad osobami starszymi czy niesamodzielnymi bardzo łatwo pomylić różne narzędzia oceny funkcjonalnej, bo istnieje ich sporo, a każda skupia się na trochę innym aspekcie codzienności. Skala Katza została stworzona typowo do oceny najbardziej podstawowych czynności, które pozwalają określić, czy człowiek jest w stanie samodzielnie funkcjonować w domu. Błędnie przyjęto czasem, że do tych czynności zalicza się przygotowanie posiłków czy korzystanie z telefonu, ale to już elementy bardziej złożone – takie, które są oceniane na przykład w skali Lawtona. Przygotowanie posiłków wymaga planowania, zorganizowania, obsługi sprzętów kuchennych, a nawet pewnych zdolności poznawczych. Z kolei korzystanie z telefonu to czynność instrumentalna, związana bardziej z umiejętnościami społecznymi i technicznymi, niż z podstawową samoobsługą. Wejście czy zejście po schodach, mimo że bywa trudne dla wielu osób, również nie jest oceniane w skali Katza – raczej w testach sprawności fizycznej lub w narzędziach badających mobilność, np. test Timed Up and Go. Typowym błędem jest mieszanie czynności podstawowych z instrumentalnymi, co prowadzi do nieprawidłowego rozpoznania poziomu sprawności pacjenta – a to z kolei może skutkować źle dobranym planem opieki. Praktyka branżowa jasno rozdziela te narzędzia, dlatego dobrze jest znać konkretne zakresy każdej ze skal. Skala Katza skupia się stricte na samoobsłudze – takich czynnościach jak mycie się, ubieranie, korzystanie z toalety, przemieszczanie, kontrola zwieraczy i jedzenie. Oceniając inne czynności, po prostu używa się innych narzędzi i nie należy ich mylić.