Okład ciepły wilgotny stosuje się na zmianach chorobowych skóry lub tkanek podskórnych właśnie przez około 7 godzin, bo taki czas pozwala na osiągnięcie optymalnego efektu terapeutycznego bez ryzyka uszkodzenia skóry czy przegrzania. W praktyce, taki długi czas działania ciepła ma za zadanie utrzymać korzystne rozszerzenie naczyń krwionośnych, poprawić ukrwienie i przyspieszyć procesy gojenia. Oczywiście, przez cały ten okres trzeba regularnie sprawdzać stan skóry, żeby nie dopuścić do oparzeń czy podrażnień – szczególnie u osób starszych czy z zaburzeniami czucia. Z mojego doświadczenia wynika, że właśnie zachowanie tych 7 godzin daje najlepszą równowagę między skutecznością a bezpieczeństwem – krótszy czas często daje tylko powierzchowne rozgrzanie, a dłuższy już niesie za sobą ryzyko maceracji skóry. Warto pamiętać, że okład wilgotny oddaje ciepło głębiej niż suchy, stąd ta specyfika czasowa. Stosując okład, nie wolno zapominać o regularnej kontroli stanu podopiecznego, zwłaszcza jeśli ma zaburzenia czucia albo krążenia. Także, jeśli lekarz nie zaleci inaczej, właśnie 7 godzin to najbardziej zalecany standard branżowy dla tego typu procedury.
Często spotykam się z przekonaniem, że okłady ciepłe wilgotne powinno się trzymać krótko – na przykład godzinę, góra trzy. Takie podejście wynika raczej z obaw przed oparzeniami albo z mylenia okładów wilgotnych z termoforem lub poduszką elektryczną, które rzeczywiście nie powinny być trzymane zbyt długo. Jednak jeśli chodzi o okład wilgotny, jego działanie jest inne; oddaje ciepło wolniej i głębiej, więc potrzebuje znacznie więcej czasu, aby przynieść pożądany efekt terapeutyczny – dlatego te 1, 3 czy nawet 5 godzin to za mało, żeby osiągnąć pełny efekt biologiczny, jak rozszerzenie naczyń, poprawa mikrokrążenia czy rozluźnienie tkanek. Wielu opiekunów myli też okład z kompresem czy opatrunkiem rozgrzewającym, które rzeczywiście mają inne czasy działania. Z kolei zbyt długie stosowanie, np. powyżej 7 godzin, także może prowadzić do problemów skórnych, takich jak maceracja czy miejscowe podrażnienia. W branżowych standardach – zarówno w praktyce pielęgniarskiej, jak i zaleceniach fizjoterapeutycznych – 7 godzin uznaje się za optymalny okres działania okładu ciepłego wilgotnego na zmianie chorobowej. Trzeba pamiętać, że skracając ten czas, ograniczamy efekt leczniczy, a wydłużając – potencjalnie zwiększamy ryzyko powikłań. Praktyka i literatura fachowa jednoznacznie wskazują, że czas trwania zabiegu powinien być dostosowany do rodzaju okładu i stanu pacjenta, jednak dla okładu wilgotnego ciepłego trzymanie go przez 1, 3 czy 5 godzin nie spełnia standardów skuteczności i bezpieczeństwa, jakie obowiązują w nowoczesnej opiece.