Wybrałeś opcję języka migowego i komunikatów zapisanych na kartce, co w praktyce jest zdecydowanie najwłaściwszym rozwiązaniem w pracy z osobą głuchoniemą. Język migowy, zarówno polski PJM, jak i międzynarodowe standardy, to podstawa komunikacji dla niesłyszących i niemówiących – to trochę jak ich pierwszy język. Często wykorzystuje się go w połączeniu z prostymi zapisami tekstowymi, bo nie każdy zna na tyle dobrze język migowy, żeby wytłumaczyć każdą sytuację. Kartka i długopis albo nawet notatka w telefonie – to bardzo praktyczne narzędzia. W praktyce opiekuńczej, np. podczas umawiania wizyty lekarskiej, przekazywania instrukcji czy nawet codziennych rozmów, ta kombinacja rozwiązań daje najwięcej niezależności osobie głuchoniemówiącej. Standardy pracy z osobami z niepełnosprawnościami przewidują właśnie elastyczność i dopasowanie narzędzi do poziomu komunikacji podopiecznego. Moim zdaniem, warto też pamiętać, że nauka choćby podstaw PJM znacząco podnosi jakość opieki i komfort psychiczny obu stron, bo podopieczny czuje się wtedy traktowany podmiotowo. Warto rozważyć nawet krótkie kursy z zakresu komunikacji alternatywnej, bo nawet jeśli podopieczny korzysta też z innych form wspomagania, to język migowy oraz komunikat pisemny zawsze będą najbardziej dostępne i zrozumiałe.
Wiele osób mylnie uważa, że wszystkie formy alternatywnej komunikacji nadają się dla każdej osoby z niepełnosprawnością, ale to jeden z częstszych błędów myślowych w pracy opiekuńczej – i dość poważny, bo może prowadzić do realnych nieporozumień czy frustracji podopiecznego. Piktogramy kojarzone są głównie z komunikacją osób z niepełnosprawnością intelektualną albo dzieci, które dopiero uczą się mówić lub mają głębokie trudności z komunikacją werbalną, natomiast osoba głuchoniema najczęściej nie ma problemów z rozumieniem języka pisanego czy komunikatów wizualnych na poziomie dorosłego człowieka. Pismo Braille’a to zupełnie inna bajka – jest przeznaczone dla osób niewidomych, a nie dla niesłyszących. Stąd korzystanie z alfabetu punktowego w przypadku głuchoniemych mija się z celem, bo zakłada nieistniejący deficyt wzroku. Symbole Blissa to już narzędzie bardzo specjalistyczne, używane przede wszystkim w komunikacji osób z poważnymi zaburzeniami motorycznymi lub intelektualnymi, a nie słuchowymi. Takie odpowiedzi wynikają najczęściej z braku rozróżnienia między typami niepełnosprawności, ale też z utożsamiania każdej komunikacji wspomagającej z Braille’em, co jest dość powszechne niestety. Z branżowego punktu widzenia – i zgodnie z praktyką pracy w placówkach opiekuńczych czy rehabilitacyjnych – najważniejsze jest zawsze indywidualne podejście i wybór narzędzia rzeczywiście odpowiadającego na potrzeby konkretnej osoby. W przypadku głuchoniemych podopiecznych język migowy i pismo (komunikaty na kartce, SMS, komunikatory) są najbardziej efektywne, bo odpowiadają na ich realne potrzeby, zapewniając pełną samodzielność informacyjną. Warto w pracy opiekuna pamiętać, żeby nie narzucać rozwiązań, które są nieadekwatne – lepiej dopytać podopiecznego, jaką formę preferuje lub zna, niż bazować na utartych stereotypach.