Spowolnienie ruchowe, sztywność mięśni oraz drżenie kończyn górnych w spoczynku to zestaw objawów, który jest wręcz klasyczny dla choroby Parkinsona. W praktyce medycznej bardzo często spotyka się pacjentów w wieku powyżej 60 lat, u których właśnie te objawy budzą podejrzenie tej jednostki chorobowej. Moim zdaniem, znajomość tych symptomów to absolutna podstawa w rozpoznawaniu schorzeń neurodegeneracyjnych – nie tylko dla lekarzy, ale też opiekunów i terapeutów. Co ciekawe, drżenie parkinsonowskie najczęściej ustępuje podczas celowego ruchu, a nasila się właśnie, kiedy ręka swobodnie spoczywa. To pomaga odróżnić je od np. drżenia w przebiegu innych chorób. Branżowe standardy mówią też, że obok objawów ruchowych często pojawiają się inne trudności, takie jak pogorszenie mimiki twarzy czy zmiany w piśmie (tzw. mikrografia). Warto pamiętać, że im szybciej wychwyci się te symptomy, tym lepsza może być odpowiedź na leczenie farmakologiczne oraz rehabilitację ruchową – zresztą, praktyka pokazuje, że takie holistyczne podejście daje najlepsze efekty. Dla mnie to przykład, jak teoria przekłada się na codzienną praktykę i jak wiedza o chorobie Parkinsona pomaga skutecznie wspierać starsze osoby.
W praktyce diagnostycznej łatwo pomylić objawy różnych schorzeń neurologicznych, zwłaszcza kiedy mamy do czynienia z osobą starszą. Atrofia mięśni kończyn górnych, choć rzeczywiście prowadzi do osłabienia, to jednak nie daje typowej sztywności i charakterystycznego drżenia spoczynkowego – tu przeważnie obserwuje się raczej stopniowy zanik siły i masy mięśniowej, a nie wyraźne spowolnienie ruchowe czy sztywność. Z kolei napięcie psychiczne może co prawda objawiać się niepokojem ruchowym czy nawet delikatnym drżeniem, ale nie wywołuje przewlekłych, postępujących zaburzeń motorycznych, które mają konkretną strukturę objawów neurologicznych. To jest zasadnicza różnica – w przypadku stresu czy lęku objawy ruchowe mijają, gdy tylko minie sytuacja stresowa. Jeśli chodzi o guza mózgu, to objawy są dużo bardziej zróżnicowane i zależą od lokalizacji zmian – mogą wystąpić zaburzenia równowagi, bóle głowy, zaburzenia widzenia, ale rzadko mają układ tak typowy jak w chorobie Parkinsona. Często spotykam się z tym, że ludzie na podstawie pojedynczego objawu (np. drżenia) przypisują od razu winę stresowi lub nowotworowi, nie patrząc na całość obrazu klinicznego. To częsty błąd – w medycynie najważniejsze jest patrzenie na pełen zestaw objawów i ich wzajemne powiązania. Rozpoznanie choroby Parkinsona opiera się na specyficznej triadzie objawów ruchowych i nie można tego zastąpić jedynie obserwacją pojedynczych dolegliwości. Warto przy tym stosować się do standardów diagnostycznych, które jasno opisują, kiedy należy podejrzewać tę chorobę i jakie pytania zadać pacjentowi. Moim zdaniem tylko takie podejście daje szansę na rzetelną diagnozę i skuteczne leczenie.