Uniwersytet Trzeciego Wieku to bardzo fajna inicjatywa, która daje ludziom starszym, ale wciąż sprawnym intelektualnie i samodzielnym, szansę na rozwijanie swoich pasji i zainteresowań. To nie tylko typowa nauka, jak na uczelni, ale przede wszystkim integracja społeczna, ciekawe wykłady, warsztaty tematyczne, wspólne wyjścia do teatru czy muzeum, a czasem nawet wycieczki. Co ważne, taka forma wsparcia wpisuje się w zalecenia Europejskiego Roku Aktywności Osób Starszych oraz aktywnego starzenia się – chodzi o to, by seniorzy byli jak najdłużej samodzielni, mieli poczucie sensu i byli częścią społeczności. W codziennej pracy wielu opiekunów zauważa, że Uniwersytet Trzeciego Wieku to nie tylko rozwój intelektualny, ale i psychiczny – sporo osób nabiera tu pewności siebie, odkrywa nowe hobby albo po prostu lepiej znosi samotność. W praktyce, jeśli podopieczna wykazuje chęć nauki, jest sprawna i chce się angażować – to właśnie ta instytucja jest dla niej najlepszą opcją. Dobra praktyka w branży to promowanie takich miejsc, bo pomagają utrzymywać seniorom aktywność życiową, a to jeden z głównych filarów nowoczesnej opieki geriatrycznej.
Wybór odpowiedniej instytucji dla osoby starszej powinien zawsze wynikać z jej potrzeb, stanu zdrowia oraz stopnia samodzielności. W praktyce często myli się funkcje Ośrodka Wsparcia czy Domu Pomocy Społecznej – one mają inne cele. Ośrodek Wsparcia to miejsce przeznaczone głównie dla osób, które potrzebują pomocy w codziennym funkcjonowaniu, wsparcia środowiskowego, ale niekoniecznie są w pełni samodzielne. Daje się tam wsparcie socjalne, czasami pomoc w czynnościach dnia codziennego, ale nie jest to miejsce skupione na rozwoju osobistym czy naukowym. Dom Pomocy Społecznej natomiast to instytucja przeznaczona raczej dla osób, które nie są w stanie samodzielnie funkcjonować – wymagają całodobowej opieki, profesjonalnej pomocy pielęgniarskiej czy rehabilitacyjnej. Tam akcent jest położony na zaspokajanie podstawowych potrzeb życiowych, a nie na rozwijanie zainteresowań czy aktywność społeczną. Środowiskowy Dom Samopomocy z kolei skierowany jest do osób z zaburzeniami psychicznymi lub niepełnosprawnością intelektualną – to wsparcie dla tych, którzy mają trudności z samodzielnym radzeniem sobie w społeczeństwie. Wybieranie tych instytucji dla samodzielnej i sprawnej umysłowo seniorki to typowy błąd, wynikający z mylenia form wsparcia opiekuńczego z aktywizacją społeczną. Chodzi przecież o umożliwienie samorozwoju i kontaktu z innymi, a nie tylko zaspokojenie opiekuńczych potrzeb czy terapię. Moim zdaniem warto zawsze analizować, do czego dana instytucja służy i czy naprawdę odpowiada aktualnemu potencjałowi osoby starszej – bo takie niedopasowanie może prowadzić do frustracji i poczucia wyobcowania u podopiecznej. Współczesne standardy opieki nad seniorami podkreślają, że aktywność intelektualna i społeczna ma kluczowe znaczenie dla utrzymania dobrej jakości życia, dlatego Uniwersytet Trzeciego Wieku jest tu odpowiedzią zgodną z dobrymi praktykami.