Zmniejszanie w pożywieniu zawartości białka to faktycznie błędne postępowanie u osoby unieruchomionej w łóżku. Białko to podstawowy budulec tkanek, który jest absolutnie niezbędny do regeneracji, zapobiegania odleżynom i gojenia się ran. Unieruchomieni pacjenci są szczególnie narażeni na powstawanie odleżyn, a niedobór białka bardzo wydłuża procesy naprawcze skóry i tkanek podskórnych. Moim zdaniem, zaniedbanie odpowiedniej ilości białka w diecie u takich osób może prowadzić nawet do poważnych powikłań, jak zwiększone ryzyko infekcji czy też pogorszenie gojenia ran po urazach. W praktyce pielęgniarskiej czy rehabilitacyjnej zawsze zwraca się uwagę na podaż białka – to w zasadzie taki fundament profilaktyki powikłań u osób leżących. Standardy postępowania, np. Konsultantów Krajowych czy zalecenia Narodowego Funduszu Zdrowia, wyraźnie podkreślają, jak ważne jest dostarczanie odpowiednich ilości białka, nawet jeśli ogólna ilość kalorii się nie zmienia. Właściwe żywienie, bogate w białko (np. chudy drób, ryby, nabiał), to coś, bez czego ciężko mówić o skutecznej profilaktyce. Zwiększanie ilości białka w jadłospisie u osoby unieruchomionej to nie tylko teoria, ale przede wszystkim coś, co faktycznie się sprawdza w codziennej pracy z pacjentem. Kto raz widział, jak szybko pogarsza się stan skóry u osoby na diecie ubogobiałkowej, wie, że tutaj nie ma miejsca na kompromisy.
Niektóre działania wydają się intuicyjnie dobre, ale nie zawsze są właściwe. Na przykład codzienne wykonywanie ćwiczeń oddechowych u osoby leżącej to bardzo polecana praktyka – zmniejsza ryzyko powikłań ze strony układu oddechowego, takich jak zapalenie płuc czy niedodma. Zwiększanie ilości błonnika w diecie to kolejny z filarów profilaktyki – pomaga zapobiec zaparciom, które u osób leżących są wręcz plagą. To nie jest może temat, o którym się dużo mówi, ale z mojego doświadczenia osoby, które mają dobrze zbilansowaną dietę z odpowiednią ilością błonnika, znacznie rzadziej potrzebują wsparcia farmakologicznego w kwestii wypróżnień. Materace zmiennociśnieniowe są klasyką profilaktyki odleżyn. Każdy, kto pracował z pacjentami długotrwale unieruchomionymi, wie, że bez takiego materaca ryzyko odleżyn rośnie lawinowo. Tego typu sprzęt regularnie znajduje się w zaleceniach pielęgniarek i fizjoterapeutów, a także standardach opieki długoterminowej. Typowym błędem myślowym jest założenie, że można ograniczać białko w diecie, licząc na to, że organizm sobie poradzi. Otóż nic bardziej mylnego – białko zabezpiecza nie tylko gojenie ran, ale też ogólną odporność i siłę mięśniową. Niewłaściwe jest więc zmniejszanie ilości białka w diecie osoby leżącej, bo to naraża ją na szereg powikłań. Warto pamiętać, że każdy z wymienionych elementów poza ograniczaniem białka, jest nie tylko dozwolony, ale wręcz wymagany przez dobre praktyki i wytyczne branżowe w opiece nad osobą unieruchomioną. Raz jeszcze – nie należy zapominać, że odpowiednia dieta, ćwiczenia oddechowe i profilaktyka odleżyn to podstawa, a ograniczenie białka to groźny błąd.