W chorobie Parkinsona kluczowe są zaburzenia ruchowe i to właśnie one najczęściej zwracają uwagę zarówno lekarzy, jak i rodziny chorego. Typowe objawy to drżenie spoczynkowe, sztywność mięśni, spowolnienie ruchów (bradykinezja) oraz trudności w inicjowaniu ruchu. Można też spotkać tzw. maskowatą twarz czy charakterystyczne, drobne pismo (mikrografia). W praktyce, jeśli ktoś w rodzinie nagle zaczyna się poruszać jakby "wolniej", trudniej mu rozpocząć chodzenie czy pisanie, to już zapala się lampka ostrzegawcza. Moim zdaniem, znajomość tych objawów jest bezcenna nie tylko dla lekarzy, ale też dla opiekunów czy nawet samych pacjentów – szybkie rozpoznanie i wdrożenie leczenia farmakologicznego (np. lewodopa) poprawia komfort życia i funkcjonowanie chorego. Dla osób pracujących w ochronie zdrowia bardzo ważne jest regularne monitorowanie sprawności ruchowej u osób starszych. Z mojego doświadczenia wynika, że praktyczna wiedza o rozpoznawaniu wczesnych symptomów parkinsonizmu pozwala działać szybciej niż czekanie na wynik specjalistycznych badań. Standardy postępowania zalecają również rehabilitację ruchową, bo systematyczne ćwiczenia pomagają utrzymać sprawność i spowolnić postęp choroby. Nie można zapominać, że chociaż inne objawy, takie jak depresja czy zaburzenia poznawcze, też mogą się pojawiać, to jednak najważniejszy w diagnostyce jest właśnie ruch.
Choroba Parkinsona jest schorzeniem neurodegeneracyjnym, ale najważniejsze i najbardziej charakterystyczne są objawy ruchowe, nie zaś problemy z pamięcią, nastrojem czy spostrzeganiem. Wybór odpowiedzi wskazujących na dominację zaburzeń pamięci często wynika z mylenia z chorobą Alzheimera – tam czynnikiem dominującym jest właśnie postępująca utrata pamięci i funkcji poznawczych. W przypadku Parkinsona, zaburzenia pamięci mogą się pojawiać, ale zwykle w późniejszych stadiach i raczej jako powikłanie. Jeśli chodzi o zaburzenia nastroju, rzeczywiście depresja i apatia mogą występować u osób z parkinsonizmem – to dość częste, ale są one traktowane jako objawy towarzyszące, nie podstawowe. Z kolei zaburzenia spostrzegania, takie jak omamy czy iluzje, pojawiają się głównie w bardzo zaawansowanych stadiach choroby lub w wyniku działań niepożądanych leków, a nie na początku i nie są typowe dla obrazu klinicznego Parkinsona. Często spotyka się błędne przekonanie, że „skoro to choroba neurologiczna, to musi od razu chodzić o demencję lub halucynacje”, ale to zbyt duże uproszczenie. Podręczniki do neurologii i zalecenia kliniczne jasno podkreślają, że podstawową cechą odróżniającą parkinsonizm od innych schorzeń neurodegeneracyjnych jest właśnie obecność drżenia, sztywności, bradykinezji i zaburzeń postawy. W praktyce klinicznej to właśnie te objawy skłaniają lekarza do dalszej diagnostyki w kierunku choroby Parkinsona, a nie pierwotnie objawy psychiczne czy zaburzenia funkcji poznawczych. Warto więc zwracać szczególną uwagę na ruch, bo to daje największe szanse na wczesne wykrycie i skuteczne leczenie.