To jest właśnie podejście praktyczne i sensowne w pracy z osobami chorującymi na schizofrenię. Trening umiejętności praktycznych to w zasadzie podstawa, jeśli zależy nam na realnym wsparciu podopiecznej w codziennym funkcjonowaniu. Chodzi tu o naukę takich rzeczy jak pranie, prasowanie, gotowanie czy nawet podstawowe czynności higieniczne. W praktyce, dużo osób ze schizofrenią ma trudności z organizacją dnia, planowaniem czynności czy nawet zapamiętaniem kolejnych kroków. Dlatego takie treningi są prowadzone często w ośrodkach wsparcia lub w ramach środowiskowych domów samopomocy – opiekunka powinna po prostu pokazać, jak korzystać z pralki automatycznej, jak sortować ubrania, jak obsłużyć żelazko albo jak zaplanować tygodniowy harmonogram prania. Jest to zgodne ze standardami pracy socjalnej i opiekuńczej – zadaniem opiekuna jest nie tyle wyręczanie, co nauka samodzielności. Moim zdaniem, to właśnie takie podejście daje największą szansę na realną poprawę jakości życia podopiecznej. Warto też pamiętać, że treningi praktycznych umiejętności często zwiększają poczucie własnej wartości i motywację do działania. Osoby po takich treningach lepiej radzą sobie w środowisku domowym i rzadziej wymagają interwencji z zewnątrz.
Temat wsparcia osób ze schizofrenią przez opiekunów to naprawdę szerokie zagadnienie, ale kluczowe jest, żeby zawsze dobierać metody pracy do konkretnych potrzeb podopiecznego. W tym przypadku problemy dotyczą bardzo konkretnych czynności dnia codziennego – jak pranie czy prasowanie. Wybór treningu asertywności mógłby być pomocny, ale raczej w sytuacjach, gdy podopieczna miałaby trudności z wyrażaniem własnych potrzeb, granic czy odmawianiem innym, a nie w nauce typowo praktycznych zachowań. Z kolei trening umiejętności społecznych jest bardziej nastawiony na rozwijanie relacji interpersonalnych, rozumienie norm społecznych, współpracy w grupie czy radzenia sobie z konfliktem. Takie umiejętności są ważne, ale nie rozwiązują problemu braku wiedzy technicznej dotyczącej obsługi sprzętów domowych. Trening rozwiązywania problemów może brzmieć sensownie, ale w praktyce jest to bardziej ogólne podejście – uczy szukania rozwiązań w trudnych sytuacjach, analizowania przeszkód, podejmowania decyzji. To wszystko jest przydatne, lecz nie zastąpi nauki konkretnych czynności jak pranie czy prasowanie. Często popełnianym błędem jest zakładanie, że wystarczy popracować nad umiejętnościami społecznymi lub ogólnym podejściem do rozwiązywania problemów, żeby poprawić funkcjonowanie w domu. Tymczasem osoby z zaburzeniami psychicznymi potrzebują wsparcia w bardzo praktycznych, namacalnych sprawach – a trening umiejętności praktycznych to właśnie taka konkretna, skuteczna metoda. Branżowe standardy i wytyczne jasno wskazują, że nauka samodzielności w codziennych czynnościach to podstawa, szczególnie w pracy z osobami wymagającymi opieki środowiskowej.