Treningi umiejętności praktycznych to naprawdę podstawa w pracy z osobami cierpiącymi na schizofrenię czy inną chorobę psychiczną. Chodzi o to, żeby nie tylko zapewnić im opiekę, ale przede wszystkim umożliwić jak największą samodzielność w codziennym życiu. Moim zdaniem, właśnie przez takie treningi uczymy podopiecznego, jak sobie radzić z praniem, prasowaniem czy składaniem odzieży. Tu liczy się nie tylko teoria – praktyka jest kluczowa. Kiedy opiekunka pokazuje krok po kroku, jak posortować ubrania, dobrać program pralki czy nawet złożyć koszulkę, to podopieczny może się tego naprawdę nauczyć. To zgodne z zasadami rehabilitacji społecznej i aktywizacji, które od dawna są podstawą w pracy socjalnej i opiekuńczej. Nie chodzi o to, żeby robić wszystko za kogoś, tylko by wspierać w nauce codziennych czynności. Z mojego doświadczenia wynika, że osoby z zaburzeniami psychicznymi przy odpowiednim wsparciu potrafią dużo więcej niż się wydaje. Czasem wystarczy trochę cierpliwości i indywidualne podejście. Takie treningi podnoszą poczucie własnej wartości podopiecznego i pomagają mu lepiej funkcjonować w społeczeństwie. To nie jest szybka droga, ale na pewno najskuteczniejsza, jeśli myślimy o długofalowej poprawie jakości życia.
W opiece nad osobami z zaburzeniami psychicznymi, takimi jak schizofrenia, bardzo często pojawia się pokusa, żeby wszystko robić za podopiecznego albo ograniczać się do rozmów motywacyjnych. Niestety, ani sama pogadanka na temat dbania o ubrania, ani wykonywanie czynności za osobę chorą nie są skuteczne w nauce samodzielności. Pogadanki mogą być dodatkiem, ale nie zastąpią praktyki – wiele osób nie przyswaja wiedzy tylko ze słuchu i potrzebuje powtarzalnego działania, by wyrobić nawyk. Robienie wszystkiego za podopiecznego natomiast prowadzi do jego wyuczonej bezradności – z czasem osoba taka coraz mniej potrafi, bo nie ma okazji ćwiczyć. Oddawanie odzieży do pralni to już w ogóle rozwiązanie, które nawet jeśli jest wygodne, nie rozwija żadnych kompetencji życiowych. Moim zdaniem, takie podejścia wynikają często z chęci szybkiego rozwiązania problemu, ale w profesjonalnej opiece chodzi o coś więcej – o wspieranie rozwoju podopiecznego i utrwalanie niezależności, nawet jeśli wymaga to więcej czasu i zaangażowania. Takie postępowanie jest zgodne z zasadą aktywizacji, która stanowi podstawę w opiece długoterminowej i w pracy socjalnej. Typowym błędem myślowym jest przekonanie, że osoba z chorobą psychiczną nie jest w stanie się nauczyć nowych rzeczy – tymczasem badania i praktyka pokazują, że jest wręcz przeciwnie, tylko trzeba dostosować tempo i formę nauki do jej możliwości. Rolą opiekunki jest nie tyle „zastępować”, ile „wspierać w stawaniu się bardziej samodzielnym”. W praktyce – codziennie po trochu ćwiczyć, chwalić za postępy i nie rezygnować, jeśli pojawią się trudności. To podejście jest najbardziej efektywne i zgodne z aktualnymi standardami opieki społecznej.